[Czuwaj] skauting a Projekt Statutu ZHP

Aleksander Senk senk w post.pl
Wto, 6 Wrz 2005, 15:44:41 CEST


Rafal Klepacz napisal:
>I co to jest ten skauting? Gdzie on jest? Czy mi się wydaje, że jest jakiś
>skauting ogólnoświatowy i tylko w Polsce jest inaczej i - jak wynika z
maili
>na liście - jakies tajemnicze siły chca nas zunifikować z resztą
>skautingu...

A Michał Górecki radośnie, aktywnie i w swoim stylu go poparł:
>Ot co. Przypominają mi się maile moje sprzed lat na czuwaja.
>TEN skauting i TO harcerstwo. Żenada.
>Klasyfikacja na poziomie bohaterów kreskówek (dobźi i źli).
>NIE MA jednego SKAUTINGU. Mówię po raz N-ty.

Pozwole sobie zacytowac wypowiedz Rafała Klepacza z 17.05.2005:

"Jest jeden Ruch. Na całym świecie. Zgodnie z zasadami tego Ruchu, jeśli
wietnamczycy w Polsce chcieliby należeć do skautingu - to nie powinni
zakładać swojego wietnamskiego harcerstwa - tylko wstąpic do organizacji,
która reprezentuje w tym kraju Ruch. Do ZHP"

No to w koncu co? Jest jeden ruch? Jest jakis jeden skauting, czy są
organizacje wywodzące sie z idei skautowej?

>Chcę powiedzieć, że to maksymalny populizm, bo skauting jest ruchem tak
>różnie rozwiajacym się na świecie jak ruch harcerski różnie rozwija się w
>Polsce.

Populizmem jest, Rafale, uzywanie na okolo argumentow:
"Powinnismy zmienic nasze mundury na mniej militarne, bo skauci takich nie
noszą"
"Powinnismy byc bardziej otwarci, bo skauting jest coraz bardziej otwarty"
"Powinnysmy zmienic to i owo, bo to od dawna w skautingu funkcjonuje"

A moze nie jest to populizm...?
Bo jezeli nie ma zadnego skautingu, to to są puste argumenty i uzywanie ich
w ten sposob, w jakis sa uzywane, jest czyms gorszym niz populizm.

Niestety, Rafale - niestety podwojne, bo musze to pisac jeszcze raz - z
jednej strony stawiacie nam - bo Ty rowniez - za wzor jakis tam "skauting,
będący ogolnoswiatowym ruchem", a z drugiej strony co chwila krzyczycie "nie
ma jednego skautingu, na Daćboga i Swaroga" :-)

I jeszcze do Michała:
Pisałes dawno temu o tym, ze nie ma jednego skautingu. Dawno temu
przeanalizowalem Ci to pojecie i postaralem sie wskazac, przy jakim
rozumieniu mozemy mowic o jednym, a w jakim o wielu skautingach. Pozbądź sie
zatem tego protekcjonalnego tonu, prosze. Albo odwolaj sie do tamtych
wypowiedzi i wykaz w nich blad.


>I ostatnie do Olka. Olku możesz dokładnie napisać, gdzie w projekcie
Statutu
>widzisz "formę skautingu - tego liberalnego" jako wzór do naśladowania?

Rafale!
Dobrze wiesz, ze o mozemy urzadzic osobna dyskusje o definicje liberalizmu.
Przyjmijmy szeroko, ze jest to nurt, ktory stawia przede wszystkim na
wolnosc i samostanowienie jednostki.
Po drugie - pytanie o wskazanie konkretnego miejsca jest chyba nieco nie
fair, nieprawdaz? Chodzi o caly wydzwiek zapisow Statutu.

Przytocze Ci dwie wypowiedzi:
1. Ewa Lachiewicz, Forum ZHP, 17.05.2005, dyskusja o zmianie roty
Przyrzeczenia:
"Zależy mi na tym, by wszyscy obywatele Polski, bez względu na to, gdzie się
urodzili, jakie są ich korzenie, mogli znaleźć swoje miejsce w ZHP.
Otwartość uważam za jedną z najważniejszych cech ruchu skautowego. [...] bo
tak naprawdę nie o rotę chodzi, tylko o to, by jak najwięcej młodych ludzi
mogło przyjść do harcerstwa. A ponieważ bardzo cenię sobie naszą
przynależność do WOSM i WAGGGS, życzyłabym im wszystkim, by przyszli właśnie
do ZHP, a nie tworzyli swoją własną organizację, poza nurtem WOSM-WAGGGS.

2. Sebastian Meitz, Forum ZHP, 3.09, w dyskusji o tym czym jest PH
"Ale jednocześnie wyrażenie nadzieji, że nie nikt nie będzie urządzał
krucjaty w imię "przestrzegania prawa". Bo każdy ma swoją moralność, swoje
poglądy i odpowiada za to co robi
sam..."
(warto jeszcze zobaczyc gdzie to zostalo napisane:
http://www.forum.zhp.pl/viewtopic.php?TopicID=2972&page=2#34993)

Porazka, nie?

Ale jezeli slady takiego, bardzo liberalnego i zacierajacego istnienie
czegos takiego jak harcerski styl czy harcerski system wartosci, rozumowania
znajduje w Statucie, jezeli w tym statucie nie widze prob poglebiania
ideowego oblicza organizacji, jezeli widze odsuwanie tradycyjnych
harcerskich wartosci (a raczej norm, bo wartosci sa pojemne..) to nie moge
powiedziec nic innego, jak to, ze zwyciezaja liberalne, bardzo egalitarne i
w zaden sposob nie ekskluzywne rozumienie harcerstwa. Sadze, ze wzorowanego
na podobnych rozwiazaniach skautowych. Ale watek skautowej inspiracji jest
dla mnie poboczny.

Czy satysfakcjonuje Cie ta wypowiedz?
Czy moge teraz prosic Cie o Twoje stanowisko wobec projektu statutu czy tez
zarzutow, ktore wobec niego padly?

pozdrawiam
olek








Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj