[Czuwaj] skauting a Projekt Statutu ZHP

Rafal Klepacz seascout w go2.pl
Wto, 6 Wrz 2005, 17:40:05 CEST


Olek napisał:

:Populizmem jest, Rafale, uzywanie na okolo argumentow:
:"Powinnismy zmienic nasze mundury na mniej militarne, bo skauci takich nie
:noszą"
:"Powinnismy byc bardziej otwarci, bo skauting jest coraz bardziej otwarty"
:"Powinnysmy zmienic to i owo, bo to od dawna w skautingu funkcjonuje"



Olku nie podoba mi się ta manipulacja. Argumenty, które spisałeś nie są
wypowiedziane przeze mnie. Zestawiając je z moją osobą sugerujesz, że ja
jestem ich głosicielem. To nie jest fair i w kulturze dyskusji powinno
zostać uznane, za brudny chwyt.


Prawdą jest, że trzeba zmienić mundury - ale nie dlatego, że skauci noszą
inne - tylko dlatego, że te co mamy odwołują się do tradycji lat 70 i są
słabe. Źle wykonane, beznadziejnie uszyte, część z nich jest niepotrzebna
(np. leśnik).

Prawdą jest, że chciałbym, aby harcerstwo było bardziej otwarte. Ale czy to
źle? I nie dlatego, że skauting chce być bardziej otwarty, ale dlatego, by
każdy miał szansę należenia do harcerstwa. Bez obniżania poprzeczki. Po
prostu być bardziej otwartym (choć Ty to rozumiesz jako obniżenie wymagań).

Prawdą jest, że jest wiele rzeczy, które w niektórych organizacjach
sprawdziły się i funkcjonują dobrze. Czy nie można pomyśleć o tym, by
podobnych rozwiązań poszukać w Polsce? Dla przykładu powiem, że bardzo
ciekawe są doświadczenia duńskiego spejderkorps w tym jak funkcjonuje
zaopatrzenie w artykuły mundurowe. Czy nie można inspirować się tym duńskim
doświadczeniem?
Dal odmiany organizacja Indonezyjska jest beznadziejnie zarządzana. Mówiąc
że są organizacje skautowe dobrze zarządzane i można czerpać z ich
doświadczeń, nie mam na myśli organizacji Indonezyjskiej (Gerakan Pramuka).
A Fundacja Petera Druckera za najlepiej zarządzaną organizację pozarządową
uważa Girls Scout z USA. Czy wobec tego, że GS pochodzą ze znienawidzonego
USA nie możemy podpatrzeć ich patentów i jeśli okażą się słuszne to je
wdrożyć?
Czy to oznacza, że nowoczesne narzędzia zarządzania ustawiają GS na pozycji
liberalnej, a tradycyjnie zarządzana Gerakan Pramuka to organizacja elitarna
i konserwatywna? Nie. Sposób zarządzania organizacją niekoniecznie musi się
przełożyć na jej wartości. Można dobrze zarządzać siecią sklepów warzywnych
i beznadziejnie zarządzać diecezją.
 

:Niestety, Rafale - niestety podwojne, bo musze to pisac jeszcze raz - z
:jednej strony stawiacie nam - bo Ty rowniez - za wzor jakis tam "skauting,
:będący ogolnoswiatowym ruchem", a z drugiej strony co chwila krzyczycie
:"nie
:ma jednego skautingu, na Daćboga i Swaroga" :-)

Jest jeden ruch. I jedna organizacja tego ruchu. Ale tenże ruch jest
kosmicznie różny. Ruch skupia się wokół kilku prostych wartości i zasad. I
te są wspólne. Mam wrażenie, że ja posługuję się definicją ruchu jako
pewnego zjawiska społecznego, a Ty posługujesz się definicją ruchu jako
organizacji.

:Dobrze wiesz, ze o mozemy urzadzic osobna dyskusje o definicje liberalizmu.
:Przyjmijmy szeroko, ze jest to nurt, ktory stawia przede wszystkim na
:wolnosc i samostanowienie jednostki.

Tak. Ja uważam, że prawo do wolności to niezbywalne prawo człowieka. I będę
tego bronił. Dodam, że mam na myśli wolność w granicach prawa i wolność od
niektórych niespodzianek naszej cywilizacji. 
Czy powinniśmy w naszej organizacji ograniczać wolność?


:Przytocze Ci dwie wypowiedzi:
:1. Ewa Lachiewicz, Forum ZHP, 17.05.2005, dyskusja o zmianie roty
:Przyrzeczenia:
:(...)
:
:2. Sebastian Meitz, Forum ZHP, 3.09, w dyskusji o tym czym jest PH (...)
:Porazka, nie?

Olek. Te wypowiedzi są z publicznego, jawnego, dostępnego forum. Jeśli się z
tymi wypowiedziami nie zgadzasz - to podyskutuj o tym z autorami tych postów
- nie ze mną. Od siebie dodam, że z wypowiedzią Sebastiana w ogóle się nie
zgadzam, a z wypowiedzią Ewy zgadzam się w pewnych częściach... Ale może
przejdźmy z tym na forum i pozwólmy autorom brać udział w tej dyskusji...

: nie moge
:powiedziec nic innego, jak to, ze zwyciezaja liberalne, bardzo egalitarne i
:w zaden sposob nie ekskluzywne rozumienie harcerstwa. Sadze, ze wzorowanego
:na podobnych rozwiazaniach skautowych. Ale watek skautowej inspiracji jest
:dla mnie poboczny.

Olek. To jeszcze inna dyskusja. Co zrobimy, jeśli Zjazd w swej mądrości
pójdzie w ogóle w takie rozwiązania, które nam (Tobie, mnie czy innym osobom
z ZHP) już w ogóle ideowo uniemożliwią identyfikowanie się z ZHP. To jest
cena demokracji. Rację ma większość. Nie pozostaje więc nic innego jak
dyskutować, uczyć, kształcić i przekonywać...

:Czy moge teraz prosic Cie o Twoje stanowisko wobec projektu statutu czy tez
:zarzutow, ktore wobec niego padly?

Temat jest bardzo złożony. Byłem nawet na spotkaniu z zespołem statutowym,
po tym jak okazało się, że proponowane zmiany w statucie idą w poprzek
proponowanym zmianom w strategii. Temu też była poświęcona jedna z dyskusji
na RN. Mogę tylko powiedzieć, że jest to projekt przygotowany przez grupę
instruktorów i według zapewnień autorów szeroko konsultowany w ich
środowiskach.

Reszta w rękach delegatów...

Ja osobiście mogę się odnieść do poszczególnych zapisów, ale szczerze
powiem, że do takiego wystąpienia pewnie będę się musiał przygotować i
szczegółowo przeanalizować temat, a obecnie jestem na kursie żeglarskim nie
bardzo mam czas na siedzenie w necie...

pozdrawiam


Seascout

_ _ _ _ _ _ _
Naczelnik 2005
Wyzwania, aktywność, służba - po prostu harcerstwo







-- 
_______________________________________________
Grupa dyskusyjna Czuwaj
Czuwaj w listy.czuwaj.net
http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj