=?ISO-8859-2?Q?Re: [Czuwaj] Re: pytanie w sprawie obozu / a jednak si=EA obraca...?=

Andrzej Rolewicz harc38 w op.pl
Wto, 11 Kwi 2006, 08:51:42 CEST


Już dwa razy nasza drużyna organizowała samodzielny obóz. Pierwszy trwał 14 dni, odpłatność wynosiła 70 zł od uczestnika, drugi 18 dni, odpłatność 117 zł. Gdy o tym pisałem np przed rokiem wszyscy udowadniali mi, że to niemożliwe...
a jednak!
w tym roku za 18 dni obozu przewiduję opłatę 150 zł od uczestnika.
Co roku w ramach konkursu grantowego otrzymujemy dofinansowanie z komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, więc rzeczywisty koszt obozu wynosi ok. 15 zł/dzień od osoby, czyli 270 zł za obóz.
za darmo mój przepis na tani obóz:

Po pierwsze - robimy obóz niedaleko miejsca zamieszkania (wiem, że nie każdy tak może:(
W związku z tym nie płacimy za:
teren - udostępniany za darmo przez nasze nadleśnictwo, z którym współpracujemy
transport - rodzice przywożą uczestników na obóz
wywóz śmieci - każdy odwiedzający dostaje w prezencie jeden niebieski worek :)

Po drugie - nigdy nie pogodziłem się z pobieraniem procentu "za obsługę finansową" - dla mnie to po prostu pobieranie haraczu. Dlatego organizatorem obozu nie jest w moim przypadku Zwiazek, tylko szkoła do której uczęszczają moi harcerze, konkretnie Szkoła Podstawowa nr 1 w Człuchowie. Obóz zgłoszony jest w kuratorium jako obóz szkoleniowy pod namiotami.

Po trzecie - nie ubezpieczam dodatkowo uczestników - podczas pobytu na szkolnym obozie obejmuje ich ubezpieczenie szkolne - upewniłem się w towarzystwie ubezpieczeniowym.

Po czwarte kadra nie pobiera wynagrodzenia za obóz drużyny, rekrutuje się z rodziców i przyjaciół (ale też nie płaci za wyżywienie)

Za co musimy zaplacić:
 - zakup drewna na pionierkę - wielka sterta żerdzi
- wyżywienie (a lubimy zjeść dobrze)
- grosze za materiały programowe do przeprowadzenia obozu (żadnych plakietek itp)
- co roku dokupujemy coś ze sprzętu (w ubiegłym roku parnik do grzania wody do mycia)

Kontrola sanepidu w ubiegłym roku - bez uwag.

Ponieważ przy takich odpłatnościach jest oczywiste ze nie zarabiamy na dzieciach mozemy liczyc na sympatie mieszkancow - np wlascicielka apteki bezplatnie wyposaza nam apteczke a wlasciciel rozlewni gazu napelnia butle.

i co można ?

to co jest dla mnie smutne to tylko to, że jesteśmy chyba jedynym środowiskiem w Polsce, które może... Czy nikt inny w Polsce nie może zrobić obozu 20 km od domu, w atrakcyjneuj okolicy za 270 zł nawet bez dofinansowania ? I czy to takie trudne napisać wniosek i zrobić obóz za 150 zł przy 18 dniach i 25 uczestnikach ?
Czy harcerze potrafią tylko mówić, że się nie da i oferować letni wypoczynek po cenach biur turystycznych ?



pwd Andrzej Rolewicz
Człuchów


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj