Re: [Czuwaj] Re: pytanie w sprawie obozu / a jednaksię obraca...

Dominik Jan Domin djdomin w biol.uni.torun.pl
Wto, 11 Kwi 2006, 20:05:11 CEST


----- Original Message ----- 
From: "Marcin Bednarski" <parasol w harcerstwo.net>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Tuesday, 11 April 2006 19:33
Subject: Re: [Czuwaj] Re: pytanie w sprawie obozu / a jednaksię obraca...


Sformułowania typu: "Każdy kto robi obozy po 700 zł jest wrogiem harcerstwa 
i
zarabia na harcerzach" (to moja parafraza) przypominają mi do złudzenia
wypowiedzi ludzi parających się polityką, z których jak mi się wydaje nie ma
co brać przykładu.

Rozmawiajmy więc uczciwie o sposobach obniżania kosztów, o dobrych 
praktykach
organizacyjnych, które dadzą się wykorzystać w szerszej ilości przypadków.

===

Ja to widze inaczej.

Może byc dobry obóz za 270 zł i dobry za 1050 zł - sam taki robiłem 4 lata 
temu, cena za 14 dni.

Ważne jest co innego: Czy rzeczywiście ktoś zarabia na harcerzach czy nie? 
Czy nie czasem zarabia organizacja, hamując swój rozwój?? Co za te pieniądze 
dzieci mają?? Czy to nie czasem NIEumiejętność organizacji tanich obozów 
jest przyczyna, że spory % naszych harcerzy nie wyjeżdża na HAL? Że 
organizacja cofa sie liczebnie, zamiast rozwijać?

No i druga sprawa - czy ilość kasy przekłada się na HARCERSKOŚC obozu? I co 
to jest ta "harcerskość"?? Czym jest, tak w swej istocie, obóz harcerski, i 
czym sie rózni od kolonii pod namiotami czy w domkach kempingowych? 
Mundurkami? Przynaleznościa organizacyjna uczestników?

Dominik Jan Domin 



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj