[Czuwaj] kampania wyborcza

Krzysztof Ludwig krzysiekl w interia.pl
Pią, 25 Sie 2006, 22:59:57 CEST


Hej!

----- Original Message ----- 
From: "Andrzej Grabowski" <andrzej w harcerstwo.net>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Friday, August 25, 2006 9:04 PM
Subject: Re: [Czuwaj] kampania wyborcza


>
>  Hej!
>
> Marek - jak przeczytałem to co napisałeś to w pierwszej chwili nie było we 
> mnie żadnego sprzeciwu. Tak jak to Ty zrobiłeś byłoby chyba OK.
> Ten temat jest z serii tych jak np. zmienić 10 pkt PH. Wiele już było 
> dyskusji na ten temat.Zwolenników i przeciwników sprawy jest chyba też po 
> równo.
> Moim zdaniem ważne jest czy kandydat do wyborów startuje z listy jakiejś 
> partii - czy też nie.
> Nie jestem absolutnie przeciwny udziałowi instruktorów związku w wyborach 
> samorządowych - ale jako bezpartyjnych (!).
> Natomiast nie zgadzam się z tym, żeby na plakatach wyborczych znak partii 
> typu Samoobrona ($?!!$) był zestawiany z słowem " harcerski".
> Dla kogoś innego to będzie zaszczyt .. i już mamy źródło niepotrzebnego 
> konflitu.
> A tymczasem  takie fakt kojarzenia harcerstwa z partiami  już mają 
> miejsce - na razie na stronach internetowych ale wkrótce być może także na 
> plakatach, ulotkach itd.
> Ponieważ każdy  z nas , a także rodzice itd. mają swoje preferencje co do 
> partii politycznych nie powiniśmy tworzyć konfliktów przy okazji wyborów.
> Chyba nam to niepotrzebne. I tak mamy czym się martwić. A zbliża się Zjazd 
> Programowy i wraca sprawa PiPH.
> Przydałoby się w tej sprawie jakieś stanowisko - RN już nie zdąży, więc 
> może jakichś autorytetów harcerskich, może GK ZHP (hmmm...). może CKR 
> (hmmm...)
> Pozdrawiam
>

Z drugiej strony, nasza ordynacja ma to do siebie, że premiuje duże 
ugrupowania. Tylko w malutkich gminach wybiera się większościowo i tam listy 
niepartyjne mają największe szanse na powodzenie. Zatem jeśli kandydat z 
większej miejscowości naprawdę chce wygrać, powinien wystartować z dużej, 
popularnej listy. A jeśli ma na niej mieć wysoką pozycję, powinien być 
członkiem ugrupowania, które listę wystawia.
To pierwszy kłopot.
Drugi, jaki widzę, to czy mamy prawo żądać od kandydata, aby cenzurował 
sobie życiorys? Jeśli pracuje gdzieś społecznie (np. w harcerstwie), to czy 
nie może się tym pochwalić?

Oczywiście czym innym jest dbanie o apolityczność organizacji, czyli 
niewykorzystywanie struktur, zasobów, znaków zastrzeżonych (np. krzyża i 
lilijki), nazwy. Tu się chyba wszyscy zgadzamy, że nic takiego nie powinno 
mieć miejsca.

Pozdrawiam!

Krzysiek 


----------------------------------------------------------------------
Ile kosztuje auto Twoich marzen? >>> http://link.interia.pl/f1995



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj