[Czuwaj] pytanie sentymentalne, "wkr ę tki"

Pablo pablo w people.pl
Śro, 27 Gru 2006, 22:43:51 CET


> Nie wiem jak u was, ale u nas przyjeło się, że czy to krzyż, czy
> przyrzeczenie, dobrze jest "wkręcić" osobę dostającą, tak aby nie miała
> pojęcia po co idzie :) I tak zostaje aż do harcmistrza, jeśli ktoś da
> radę i się postara. Tylko wtedy trochę trudniej to zrobić ;)


O wkretce mojej troche zaczolem w poprzednim poscie, ale skoro tak to cala
historia.
Tego dnia mielismy sluzbe na kuchni, byla to jedna wielka awaria, wszystko
sie kucharzom przypalalo, albo rozgotowywalo, w deserze (czeresnie)
znaloeziono robaki wiec calosc wywalono ;-(((( niezapomnne ze 40 kursow z
dwoma wiadrami 20l 50 m z jeziora w pol godziny bo cos sie w kuchni polowej
nie udalo....
W kazdym razie "troche" sie nam oberwalo, sporo wyszlo na to ze jest nasza
wina (wiecie sami, zawsze winna jest sluzba kuchenna ;-))
Kladlismy sie zjechani jak konie po westernie, moj brat zaczol warte...
Pierwsza zmiana nocna.
Nagle alarm mundurowy, ledwo sie ustawilismy i wyczytano 5 osob z kuchni
(dwie byly po Przyzeczeniu pare dni wczesniej) przygotowac sie do wyjscia w
las na 3 dni, idziecie pobiegac.... Macie przerabane....
Coz... Plecak 2 minuty i gotowi, pobieglismy w las, po dluzszym robieniu
kolek bylem tak zmeczony ze sie prawie potknalem o ognisko i nadal nie
wiedzialem o co chodzi.....

Fajnie bylo.

Pozdrawiam!
Pawel Baluta
Rodlo Olsztyn



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj