[Czuwaj] Kto kogo nie gryzie - bylo: Goorek Komisarzem!
Michał Górecki
g00rek w wp.pl
Pią, 3 Lut 2006, 15:57:10 CET
Aleksander Senk napisał(a):
>
> Nie powstrzymam sie przed pewna refleksja...
> Czasem mysle, ze godziny sledzenia i pisania na "Czuwaj" niewiele
> wnosza (oprocz moich wlasnych zyskow wynikajacych z przemyslen
> problematyki bardzo wielu kwestii).
>
> Ale gdy widze, ze wiele godzin i wiele kb wstukanych w siec
> skladajacych sie przekonaniu oponentow w kwestii skautowej na
> koniecznosc zasadniczego rozrozniania roznych rozumien slowa
> "skauting" owocuje tym, ze Komisarz Zagraniczny ZHP traktuje ten
> podzial jak swoj wlasny to serce rosnie i poczucie beznadziei znika!
> :)
No tak. Zapomniałem że wniosek jest zastrzeżony druhu... (zapomniałem
jaką obecnie funkcję pełnisz...)
TO ROZRÓŻNIENIE JEST AUTORSTWA DRUHA PHM ALEKSANDRA SENKA.
Wystarczy? :)
>> Jedno jest pewne - jako "komisarz wszystkich harcerzy" (to co może
>> kiedyś uda się naszemu prezydentowi) szanuję poglądy tych, którzy
>> chcą mega romantycznego harcerskiego ducha, jednak promuję świadomość
>> celów we wszystkim i zdrowy rozsądek.
>
> Czy mam z tego rozumiec, ze ze ci, ktorzy chca "mega romantycznego
> harcerskiego ducha" (kurde, wlasnie sie czegos dowiedzialem o swoich
> pragnieniach) nie maja swiadomosci celow a przede wszystkim zdrowego
> rozsadku?
>
A to już dalece idąca nadinterpretacja. Stawiasz po twojemu pytaniem,
odpowiadasz za mnie na nie i dyskutujesz z tą odpowiedzią. a ja odpowiem
- nie, nie masz tego tak rozumieć.
>
>> I pokazuję wyraźnie, że niektóre nasze romantyczne zagrywki są
>> niezrozumiałe, a nawet śmieszne dla członków innych organizacji
>> skautowych.
>
> Nawiazujac znowu do watku o inteligencji:
> To glownie ICH problem.
> Nasz moze tylko z punktu widzenia wizerunkowego, ale jakos mnie to nie
> rusza. A w takich wypowiedziach dostrzegam raczej kompleksy wzgledem
> innych organizacji skautowych.
Nie, to nie głównie ICH problem. Problem wizerunku organizacji nie
powinien być sprowadzany do "niech się wstydzi ten kto widzi" bo to
amatorszczyzna...
>> Tym bardziej, że często nie jesteśmy w stanie okreslić ich CELU. :]
>
> Tzn. znowu ta harc-prawica, w odroznieniu od harc-centrum, tego celu
> nie umie okreslic?
>
>
> G00rek.. dlaczego tak splycasz wszystkie proby strukturalnego opisania
> sytuacji?
> Poczawszy od nurtow ideowych (gdzie wszystkich, co maja inne zdanie
> niz Ty wrzucasz do workow z nieswiadoma celow konserwa lub nieuczciwym
> betonem),
Ktoś mądry kiedyś napisał o typach idealnych. Nie wrzucam nikogo do worka.
> przez analize rozumień slowa skauting (z ktorego wynosisz wniosek, ze
> w naszej tozsamosci nie ma zupelnie nic innego jakosciowo i ilosciowa
> niz w tozsamosci skautow z Niemiec, czy Czech)
i znowu nie rozumiesz. Po prostu nie jesteś (zapewne) w stanie
stwierdzić jednoznacznie, że np skauting mongolski nie ma cech o wiele
bardziej odrębnych od typowego skautingu europejskiego niż nasz :]
> az do jakichs przemyslen naszego Wielkiego Autorytetu Ryszarda
> Paclawskiego?
o, nie wiedziałem że Ryszrad Pacławski jest waszym autorytetem. Ale
całego hufca, czy tylko twojego szczepu? :D
>
> G00rek.. jak lubisz mawiac - swiat nie jest czarno-bialy. Ani
> trojkolorowy takze nie :)
strasznie cię uwierają te podziały, ale coś w nich jest sam kiedyś to
przyznałeś...
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj