[Czuwaj] o PR, było: if, paf, tratatatatata...nie żyjesz !!!
Michał Górecki
g00rek w wp.pl
Pią, 24 Lut 2006, 08:34:29 CET
Marcin Skocz napisał(a):
> Poza tym dziwi mnie takie zamiłowanie do PR. W perspektywie
> długoterminowej skuteczność uzależniona jest jednak bardziej od
> faktycznego działania ;-)
Też. I to należy do szeroko rozumianego PR. Za Krystyną Wojcik /(Public
relations od A do Z/, Placet 2001):
*Główne determinanty wizerunku organizacji*
*… *to rezultat tego, *co robisz*, *co mówisz* oraz *co inni mówią o Tobie.*
* *
*I. Stan faktyczny – cechy, kompetencje, misja, filozofia, kultura
organizacji, jej oferta, program działania, które można dostrzec,
poznać, lub doświadczyć.*
*+*
*II. Komunikowanie o elementach wymienionych w punkcie I*
*
**+*
*III. **Społeczny rezonans na elementy i działania wymienione w punkcie
I i II, kształtujący się na podstawie czynników:*
*a) **racjonalnych (rozumowych)*
*b) **emocjonalnych (afektywnych)*
*c) **społecznych.*
*=*
*wizerunek (image)*
***
Oczywiście jednostki zajmujące się PR i wizerunkiem zazwyczaj mają mały
wpływ na stan faktyczny, bo to wypadkowa wszystkich działań. Musze
jednak komunikować o nim w przychylny sposób (II) mając na uwadzę grupę
docelową (III). OCzywiście kiedy dysonans między I i II jest zbyt duży
RP staje się PROPAGANDĄ po prostu. Ale to inna sprawa.
Marcin to nie jest tylko kwestia CZY to dobrze odbierają. Bo w sumie
rodzice bez zapędów pacyfistycznych pewnie odbiorą to dobrze. Ale w tym
momencie charakter naszejorganziacji odbiera od wizerunku, który serwujemy.
Statut i metodyka nie są przystosowane do nauczania tego typu rzeczey.
Nie piszemy o tym nigdzie, nie ma tego w naszych ideałąch, a jest nawet
sprzeczne z ideałami braterstwa. Czy ludzie, którzy odbierają jak jak
organizację uczącą strzelać wpadną na skojarzenie skauting = braterstwo?
Wątpię...
pozdrawiam
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj