[Czuwaj] komisja ekonomiczna
Sławomir Waś
slawek w wasie.pl
Pią, 6 Sty 2006, 21:40:21 CET
Rynio pisze:
> Ponieważ tenże sam druh Rafał Klepacz był uprzejmy podesłać mi swoją
> propozycję nieco wcześniej, przedstawiam swój pogląd ( temuż samemu
> druhowi odesłany drogą mailową ) ( oczywiście zakładam podobnie jak
> Rafał B. że mogę się wypowiedzieć u boku druha Sławka ):
No proszę jak to niektórzy sa wyróżniami konsultacjami na temat :-)
W tej sytuacji nie wiem czy mi wypada się wypowiadać przy Ryszardzie :-)
> Rafał przedstawił następujące trzy koncepcje:
> "Co do regulaminu, to padły dwie propozycje organizacji komisji RN.> >
Jedna -- zgłoszona przez Andrzeja -- by stałe komisje Rady pozostały bez >
zmian:
czy tez przy Andrzeju :-)
>
> Komisja ds. Programu i Kształcenia -- odpowiedzialna za obszar program, >
praca z kardą i rozwój liczebny,
> > Komisja ds. Wizerunku -- odpowiedzialna za obszar wizerunek,
> > Komisja ds. zarządzania i finansów -- odpowiedzialna za obszar >
zarządzania i finanse> > Komisja ds. statutowo -- regulaminowych --
odpowiedzialna za sprawy > statutowo -- regulaminowe."
Myślałem, że 4 komisje to będzie albo moja nowatorska albo kontrowersyjna
propozycja, a tu proszę :-) :-)
Więc może dać rozwój liczebny do wizerunku dla zrównoważenia ilości obszarów
strategicznych w komisjach?
> 1. z tych trzech propozycji najlepsza jest pierwsza - pozostawienie
> starego układu
> Super i z głową byłoby gdyby każdy obszar strategii miał swoją
> podkomisję, ale przekonuje mnie że byłyby zbyt mało liczebne ( nie
wszyscy> regularnie przyjeżdżają ).
> 2. trzecia opcja zdecydowanie najsłabsza - bez sensu jest wyodrębnianie>
wizerunku - bez przesady, co to będzie za komisja w porównaniu z>
"programem, kształceniem i rozwojem liczebnym "??? Ta ostatnia jest>
nadmiernie rozbudowana, przecież to najważniejsze sfery, w jednej> komisji,
strasznie zachwiana równowaga - to i tak przecież musi przejść> przez forum
RN, a w tych sprawach każdy ma coś do powiedzenia, więc> praca na komisji
będzie małowydajna w porównaniu z końcowym efektem.
> 3. jeżeli już przyjąć tą ostatnią koncepcję to stanowczo się opowiadam> za
zróżnicowaniem ilościowym członków poszczególnych podkomisji. Niech w>
wizerunku pracuje tylko kilka osób czy w statutowej, ale naprawdę>
fachowcy - ludzie z odpowiednim wykształceniem przygotowaniem, itd.> mniej
osób - łatwiej się w tych sprawach dogadać. *Ale to z kolei> prowadzi do
podkomisji kilkuosobowych, a skoro tak, to upada> przeciw- wskazanie do
podkomisji przyznanej do każdego obszaru .*.. "
>
> I jeszcze jeden problem - jedna komisja - jeden obszar to rezygnacja z >
kom. reg-statut. A nie wiem czy to dobry pomysł biorąc pod uwagę ostatni >
Zjazd, i potrzebę tworzenia np. ordynacji wyborczej i wielu innych >
dokumentów, a także czuwanie nad wewnętrzną spójnością przepisów.>
> Pozdrawiam
> Rynio
Ale z radością stwierdzam, że zgadzam się z druhem Ryszardem. Jeszcze z raz
i zacznę mówić "jak zwykle zgadzam się z druhem Ryszardem ;-)"
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj