Re: [Czuwaj] Re: Kary było pytanie o powszechność

[Dominik Jan Domin]

----- Original Message ----- 
From: "marcin wojtczak" <majcin w autograf.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Monday, 09 January 2006 19:01
Subject: Re: [Czuwaj] Re: Kary było pytanie o powszechność


> Niedawno na studiach próbowaliśmy odpowiedzieć na pytanie czy w ogóle 
> istnieją mądre kary, i doszliśmy do wniosków, że mądre może być:
> 1. gdy winny ponosi konsekwencje swojego czynu, np. zapomniał sledzi do 
> namiotu, to musi je sobie wystrugac z patyków
> 2. gdy winny musi naprawić szkodę, którą wyrządził
> 3. gdy winny musi sie skonfrontowac z ofiaru i uświadmić, że swoim 
> zahconiem wyrzadził komuś krzywdę.
> Ty lko, że to nie są kary.

A czy coś innego MUSISZ AZ TAK CZĘSTO STOSOWAĆ?? Z moich obserwacji wynika, 
że to w znacznej częsci wystarcza. Ale trzeba umieć zastosować te punkty.

> I do tego wymagaja one sporo umiejętności i wyczucia w stosowaniu, a kara, 
> zwąłszcza fizyczna, jest jak walnie młotkiem po głowie.

Acha, to mi się podoba: Kto stosuje kare fizyczną, ten GŁĄB bez 
umiejętności.

> A czy kara jest fizyczn czy inna (psychiczna?) nie ma większego znaczenia, 
> tylko, że kary inne niż fizyczne uchodzą za delikatniejsze i dlatego są 
> bezpieczniejsze dla karzącego.

Panie! Ty widzisz to i nie grzmisz?? Teraz tak uczą na studiach?? Ludzie... 
i to jeszcze pisze harcerz.Instruktor. Ech... nie ma już chyba dla mnie 
miejsca w tej organizacji.

A zatem: w podanym przeze mnie przykładzie z padnij / powstań - uważasz to, 
jak zrozumiałem Twój list, za właściwe??

Ech...

DJD