RE: [Czuwaj] Dokąd zmierzamy?

[Seascout]

Z uporem próbowałem się przebić przez te kilkadziesiąt maili, które dzisiaj
dostałem i jestem z lekka przerażony. Próbowałem wydobyć z tych wypowiedzi
jakiś wspólny mianownik, wspólną ideę... I szczerze mówiąc mam problemy,
mimo że (mam taką nadzieję) nie odebrało mi resztek inteligencji. Próbuję
dojść czym jest ZHP? Nie tylko na poziomie deklaracji, dokumentów, ale na
poziomie idei, wartości... bo na razie wiedzę wielki mętlik - i to nawet
jeśli pominę mniej lub bardziej zamierzone wzajemne "ataki" ( ;-) ) słowne w
Waszych wypowiedziach. 
Żeby było jasne nie jestem zwolennikiem urawniłowki, ale chyba łączy nas coś
więcej niż przynależność do tej samej organizacji.

=============

Jurek, spoko. Ja jeszcze nadążam, więc nie jest źle.

I - wbrew temu co piszesz - ja dostrzegam w tej dyskusji raczej
porządkowanie niż mętlik.

Bo w dyskusji polaryzują się poglądy, czasem sami sobie coś uświadamiamy jak
tłumaczymy nasze zdanie innym. Więc ta dyskusja ma wartość.

I - zauważ - nie ma wrzutów personalnych. Skupiamy się raczej na poglądach i
dyskutujemy na argumenty, więc póki tak jest, to jest dobrze.

Seascout