[Czuwaj] Reguly postepowania przeciw molestowaniu
Aleksander Senk
senk w post.pl
Pią, 13 Sty 2006, 12:49:38 CET
Seascout napisał(a):
> Dla mnie chodzi de facto o wszystkich członków ZHP, a nie o wybraną grupę
> wiekową. Procedury zabezpieczające przed molestowaniem powinny obejmować
> wszystkich. Nie wiem czy nam to coś zmienia, że instruktor molestował 16
> latktę? Jakie to ma dla nas znaczenie? Przed prawem nic mu nie grozi - to
> prawda. Ale przecież chodzi o doprowadzenie do takiej sytuacji, w której
> rodzice naszych harcerzy będą spokojni, że na naszych obozach nic złego nie
> przytrafi się tak 14 latce jak i 17 latce. Pisała o tym Grażyna, nie
> wskazując na granice wieku.
Rafale!
Zgadzam sie z tym, ze nikt nie moze nikogo molestowac. To oczywiste, ze
wiek nie gra roli i chyba nie ma powodu nikomu tego przypominac.
Ale czemu chcesz to wszystko ujmowac w procedury postepowania? (caly
czas mowie tu o harcerstwie!)
Poza tym - ja pytam, z ciekawosci, o tamte regulacje. :>
> Podobnie z pełnoletnimi (wędrownikami na przykład). W związku z tym, że
> chłopak skończył 18 lat powinniśmy pozwalać mu spać w jednym śpiworze z 19
> letnią koleżanką (bo zimno)?
> No karalne to nie jest przecież wiec czy można
> pozwolić? Karalne nie jest też palenie papierosów przez 18 latków, a nie
> pozwalamy na to. Po prostu moim zdaniem oparcie się o Kodeks Karny, jest nie
> dla nas. Normy / procedury powinny być uniwersalne i dostosowane do naszych
> potrzeb, do tego co chcemy za pomocą tej procedury osiągnąć.
:)
Alez czyzby w koncu udalo sie Ciebie namowic na wypowiedz nt.
propagowanych norm obyczajowych w naszej organizacji?
Wow!
Tylko czemu chcesz to ujmowac w kodeksy?
Powinnismy wykorzystywac do tego - i uczyc innych, ze tak nalezy robic -
sankcje rozproszone. Czyli oceny etyczne, czyli rozmowy, czyli
uzaleznienie awansow i stopni takze od postawy etycznej itp. itd.
> To tak w ogóle ogólna uwaga do stanowienia prawa w ZHP. Nie zawsze
> zastanawiamy się po co wprowadzamy jakąś regulację. Najczęściej robi się to
> bezrefleksyjnie, albo uzasadnienie była 15 lat temu, teraz o nim nikt nie
> pamięta, ale mamy taka regulację, "bo zawsze tak było".
Dokladnie to samo napisalem kilka dni temu wzgledem tworzenia roznych
kodeksow czy wytycznych.
Zamiast wpajac pewne wartosci, zamiast budowac na tych wartosciach
okreslone normy, ktorych realizowanie jest egzekwowane poprzez opisane
wyzej sankcje rozproszone, tworzone sa kodeksy i "kary" za ich
nieprzestrzeganie.
Pisalem tez, ze w takiej organizacji jak nasza - mlodziezowej, gdzie
'pokolenia' zmieniaja sie co 2-3 lata, szybko doprowadzi to do
zapomnienia podstaw, ktore lezaly u zrodel wprowadzenia danych regulacji
, a w konsekwencji do wypaczen i zanegowania samych regulacji.
Dlatego troce dziwie sie, ze zdajesz sie pisac to "contra me"? :>
pozdrawiam
olek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj