[Czuwaj] Reguly postepowania przeciw molestowaniu

Dominik Jan Domin djdomin w biol.uni.torun.pl
Pią, 13 Sty 2006, 15:00:43 CET


----- Original Message ----- 
From: "Seascout" <seascout w go2.pl>
To: "'Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.'" <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Friday, 13 January 2006 14:36
Subject: RE: [Czuwaj] Reguly postepowania przeciw molestowaniu



W żeglarstwie (a raczej w żegludze) stosuje się pojęcie "dobrej praktyki
morskiej".

Statek szedł blisko brzegu. Za blisko, ale przepisów nie łamał, bo nie ma
określone jak blisko brzegu mogą chodzić statki. W przypadku gdy statek
wejdzie na mieliznę, to w zasadzie prawa nie złamał, ale naruszył zasady
"dobrej praktyki morskiej", mówiące o tym, że trzeba trzymać się od brzegu
na bezpieczną odległość. Na dobrą praktykę morska powołują się nawet izby
morskie w swych orzeczeniach, choć cos takiego jak dobra praktyka morska nie
jest nigdzie opisana czy skodyfikowana.

Przykładów obowiązywania dobrej praktyki mogę mnożyć bez końca, ale
przedmiotem mojego wywodu jest to, że nie wszystko trzeba zapisywać w
sztywne dokumenty czy procedury.

Wystarczy w kulturę organizacji wdrożyć dobrą praktykę. Taką dobrą praktyką
może być stosowanie się do reguł, które opisywałem odnośnie rozmowy z
wychowankiem, tak by uniknąć podejrzeń, czy inne reguły o których piszemy.

Dlatego, tak bardzo nie odwoływałbym się do norm prawnych, bo one nie są
przedmiotem dyskusji. Naruszenie norm prawnych to naruszenie norm prawnych -
dyskusji nie ma. Jak ktoś je naruszył, to odpowiednie postępowanie jest
opisane w KPK a kara w KK.

Chodzi raczej o właśnie dobre praktyki, powodujące, ze nie dojdzie do
naruszenia norm prawnych a co za tym idzie do zwiększenia zaufania
społecznego.

=================

Tak, tylko wiesz... ja wiem, Ty wiesz, zakładam, ze wiekszosć z 
[czuwających] wie, co to dobra praktyka.

Ale chodzi, zeby zaznajomić z tym ogół.

Jak?

Na pewno wielokanałowo
- artykuły w "czuwaju" (ktoś go jednak czyta)
- wreszcie jakieś podręczniki metodyczne (g00 całkiem niedawno pisał)
- jako materiał w kursach
- w materiałach metodycznych dla organziatorów kursów, obozów itp (wiem, że 
mało ich jest, ale marzę, że będzie kiedyś komplet)
- w ostateczności (jako przyznanie się do klęski) w formie kolejnej 
instrrukcji

No, ale też trzeba dojść do tego, co jest ową "dobrą praktyką". Czyż nie?? 
Czy spanie druha z druhna w jednym pokoju na kolonii zuchowej jest, czy nie? 
A spanie na przysuniętych do siebie łózkach? W jednym łózku? W jednym 
spiworze? Gdzie sa granice, i w jakim przypadku??

Może pora na kilka tekstów rzeczywiście?? Ta "Cienka czerwona linia" raz na 
kilka lat, to IMHO za mało.

DJD 



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj