[Czuwaj] Posiedzenia RN

Sławomir Waś slawek w wasie.pl
Pon, 16 Sty 2006, 15:25:25 CET


Ależ oczywiście Druhu Jerzy, że stwierdzeniem faktu a nie moich osobistych
poglądów.
Oczywiście druhu Ryszardzie ze nie będe Cię przekonywał, bo to Ty masz
rację!
Może po prostu jako "główny oszołom" Rady kierowanej przez WJK staram się
jakoś dać szansę nam wszystkim na wypracowanie sobie jak najlepszych
stosunków między władzami. nawet jeśli są błędy i niezręczności.
Pierwsze posiedzenie RN da wstępne odpowiedzi. Znów jest w niej dużo dobrych
ludzi. Ale Pawła i Jolę trzeba jakoś próbowac zastąpić, bo to byli ludzie
nadający ton Radzie. Z przewodniczacych Komisji ostal się tylko Tomek. I
widać, że ma godnych partnerów!
Trzeba zbyśmy się spotkali, naradzili, wypracowali standarty funkcjonowania.
Może będziemy pracowac inaczej, bo inne są wyzwania? Może po prostu warto
przyjechac już w piątek by o tym wszytkim pogadać przed oficjalnym
rozpoczęciem obrad? Czy byłoby to możliwe? Ja mógłbym i sądzę, że ludzie z
mojej choragwi też. Co sądzicie?
SW

----- Original Message ----- 
From: "Ryszard Rutkowski" <ryszardrutkowski w tlen.pl>
To: "Sławomir Waś" <slawek w wasie.pl>; "Lista dyskusyjna harcerek i
harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Monday, January 16, 2006 2:49 PM
Subject: Re: [Czuwaj] Posiedzenia RN


> Sławomir Waś napisał(a):
> >> Sławek, powiedz że żartujesz....
> >>
> >
> > Nie żartuję... Zawsze tak było...
> > Początki zrozumienia, że obie władze naczelne grają do jednej bramki
> > mieliśmy już w zeszłej kadencji. Może uda nam się stworzyć z władz
> > Naczelnych jeden zespół. Inicjatywa leży po stronie GK.
> >
> Trudno się nie zgodzić z tą oczywistą konstatacją,  tyle że ja jej nie
> przeczyłem i nie zamierzam.
> > Ja mam ten komfort, że tym razem na nikogo nie głosowałem, bo nie byłem
> > delegatem. Poprzednio oddałem głos na jednego z kandydatów.
> > I pod koniec kadencji miałem większy szacunek dla tego, na którego nie
> > zagłosowałem... Oczywiście nie mówię tu o kandydaturach, które przepadły
w
> > tamtych wyborach.
> >
> > Ale nie dziw się Ryszardzie. Rada to 40 osób i spotyka się 3 razy w
roku.
> > Komendantów Chorągwi łatwiej zebrać i jest ich dużo mniej.
> > Poza tym jest ciągle wiara, że można rządzić przy pomocy KCh. Bo ich
zdanie
> > przekłada się na głosowania w RN. Inna sprawa, że KCh będą musieli
stosować
> > tę ordynację, wiec dobrze zeby też ją zaopiniowali przed posiedzeniem
Rady.
> >
> Sławek z tym się akurat nie zgadzam. Cóż mnie interesuje, że KCH można
> zebrać łatwiej. Jest wyraźnie powiedziane, co przynależy do czyjej
> kompetencji. A ordynacja to akurat przymiot RN. Nie przekonasz mnie, że
> słuszne jest poddawać po dyskusję projekt RN ( jako przyszłego autora
> regulacji ) bez zaznajomienia z nim RN. To jakaś ekwilibrystyka
> proceduralna z Monty Pythona. Ordynację stosować  będą również
> Komendanci Hufców np, a nie dostali nie? I dojdzie do tego, że znowu
> będzie ileś tam projektów, i poprawki do poprawek.
> > Także są sprawy dobre i złe. Może Wy z Druhem Andrzejem tak jak na
Zjeździe
> > stworzycie świetny duet w pracy nad dokumentami??
> > I będziecie je opiniować zanim wyjdą z Konopnickiej. Radam ma też
pomagać
> > GK, nie tylko ją kontrolować...
> > Pozdrawiam!
> > SW
> Od kontroli to raczej inne są organa. I chciałbym być dobrze zrozumiany.
> GK może wnieść swój projekt pod obrady RN ( pewnie będzie to w
> regulaminie RN ), ale niech nie będzie tak, że dostajemy projekt jako
> jedyny słuszny, i 28 stycznia mamy go uchwalić, bo biegną terminy. A
> trudno, żeby RN miała swój projekt, skoro jeszcze nie było posiedzenia.
>
> A jeśli chodzi o współpracę, to pewnie będzie większa forma grupowej
> pracy ( np. kwintet ?:))
> Rynio
>



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj