[Czuwaj] Sezon Ogórkowy..

[Michał Górecki]

Grzegorz Skrukwa napisał(a):
> Moja drużyna gdzieś w 1997 wyglądała niewiele lepiej niż ci chłopcy na
> górnym zdjęciu. Też mieliśmy rogatywki wyglądające jak czapki kucharskie i
> workowate mundury musztardowe co prawda przeszywaliśmy w nich kołnierze ze
> Słowackich na normalne koszulowe. Ale nie zgodzę się żeby pokazywać to jako
> coś skazanego na śmietnik historii. To jest kawałek przeszłości i nas
> samych.
>   
Grzesiu!

Moja drużyna też nosiła musztardy, mam wiele wspomnień z nią związanych. 
No właśnie - z nią, ale nie z musztardami. Nie identyfuikuję harcerstwa 
z mundurem który wtedy nosiłem. Zresztą miałem ich kilka - CSH, potem 
drugi CSH, potem KDH (trzy tygodnie), potem bundesa i na końcu obecny.

Mam też leśnika i olimpijkę, które dostałem "w spadku" po jednym z 
instruktorów hufca i czasami w ramach autoszydery zakładam je na siebie 
(choć nie wszyscy rozumieją ten dystans he he).

Ale nie uosabiam konkretnego wzroru munduru z bogactwem mojej 
harcerskiej przygody.
Tak samo jak nie uosabiam mojego plecaka "gruszki" od którego bolałby 
mnie plecy i butów glanów od których miałem obtarcia do krwi na nodze.

Wiem, że masz inny stosunek do tego, kiedyś zaprotestowałeś gdy 
ktytykowałem maksymalnie obleśny moium zdaniem mundur polowy WP, 
ponieważ wg ciebie może on uosabiać wyższe sprawy.

No cóż dla mnie pozostaje maksymalnie nieestetycznym połączeniem spodni 
w kształcie marchewek uszytym z nieoddychającego materiału i bluzy 
ściśniętej gumką w talii wyglądającej jak antyteza bluzy. Masakra.


Strona jest prowadzona w konwencji humorystycznej i nie ma jakiś 
głębszych celów.
Nie ma sensu dyskutować z tymi osobami, to setki osób z całej Polski, 
gdzieś z różnych miasteczek, które napisały tak a nie inaczej gdzieś na 
forum, czacie, czy liście - nie ma często ich podpisu, nie ma kontaktu.

Warto tylko zastanowić się jak przerwać ten proces betonowania 
młodzieży. Wszak to młodzi ludzie...
 I już tak zabetonowane mózgi...

g00rek