Re: [Czuwaj] Rada Naczelna

[g00rek w o2.pl]

---- Wiadomość Oryginalna ----
Od: Łukasz Pierzchalski <admin w torun.zhp.pl>
Do: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Data: Sun, 18 Jun 2006 23:12:36 +0200
Temat: Re: [Czuwaj] Rada Naczelna

> I tu powinien być sprzeciw większości. Dziwie się że to założenie
- takiej 
> stawki żywieniowej przeszło. Nawet jeśli tyle uczestników będzie się 
> stołować w restaruacji to nie sposób tej stawki wyrobić. Z
doświadczenia 
> organizowanych placówek letniego wypoczynku wiem że już przy 100
osobowej 
> placówce, stawka 10 złotych nie jest do wyrobienia, przy założeniu że 
> uczestnicy mają tyle jedzenia że mogłyby do domu zabierać dla
rodziny... ale 
> sie wyrabia....
> Ale 20 zł... to już przesada....


Nie chcę bronić stawki żywieniowej, pamiętajcie tylko, że stawka na
obozie to tylko koszt wsadu do kotła. A stawka o której mówimy to
całkowity koszt jedzenia, z jego wyprodukowaniem i utylizacją. Czyli
do stawki obozowej trzebaby doliczyć kucharkę i wywóz śmieci.

Ale... to chyba i tak poniżej 20 pln by wyszło :(

Nie chcę o tym zbytnio się rozwodzić, bo nie znam się zbytnio na
żywieniu w tak wielkiej skali (10 tysięcy uczestników), a sam
dopiero co pisałem żeby nie wypowiadać się na tematy na których się
nie znamy :]

Natomiast zastanawiam się czemu nie sięgnąć po doświadczenia imprez
zagranicznych?

Z tego co wiem, na Eurojamie dostarczane były półprodukty i książki
kucharskie. Każdy gotował dla własnej drużyny. Jak to było dokładnie?

Pewnie jest tu parę osób z Eurojamu? Pigwa? Opowiedzcie dokładnie
jak tam było.

pozdrawiam
g00rek