[Czuwaj] Re: gotowanie na zlocie
Janusz Sikorski
jsikorski w wp.pl
Pon, 19 Cze 2006, 12:48:49 CEST
Jasne, przed wojną w Spale też mieli catering...
Ani mi się nie chce jechac na taki zlot.
...Rzućmy naszą młodzież na łąki, pola i jeziora, niech tam w codziennym
trudzie bytowania hartują swe dusze...
Takie stanie w kolejce po catering może być naprawdę hartujące :/ Chyba
żeby zrobić żarcie... na pilota, albo zadzwońmy sobie po pizzę...
Szkoda że nikt nie pomyślał że takie właśnie sprawy organizacyjne mogą być
jednym z czynników integrujących, np. kilka ekip może sie dogadać i zabrać
kuchnię polową, inni mogą postawić piec... jeszcze inni na małym ogniu w
kociołku kartoflankę sobie ugotują. Można podpatrzeć jak inni sobie z tym
radzą, nauczyć się sporo. Na Zlot powinni jechać NAJLEPSI, jeśli elita ZHP
to ludzie nie potrafiący zadbać sobie o posiłek to...
Janusz Sikorski
PS.
Jeśli więcej uwagi przykładano by do kontaktów z MON a nie MENiS-em :(
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj