[Czuwaj] kadencyje, a właściwie o Stołecznej

Marcin Bednarski parasol w harcerstwo.net
Wto, 27 Cze 2006, 23:31:50 CEST


Dnia wtorek, 27 czerwca 2006 22:59, TOGRO.pl napisał:

> Bo uwazam, ze Grzesiek przesadzil. Ale kiedys już o tym z nim rozmawialem i
> przedstawilem Grzeskowi inny punkt widzenia na te sprawy. Ja chetnie
> zaprosze Grzeska na spotkanie komendy, żeby dojsc do jakiegos konsensusu,
> bo obrzucanie się blotem do niczego dobrego nie prowadzi. Mysle, ze jeśli
> Grzegorz będzie chcial ta sprawe wyjasnic to będziemy mieli dobry material
> wyjsciowy do zalatwienia podobnych spraw z innymi hufcami.

No nie wiem, dla mnie sprawa była jasna, nie mogła mieć więcej niż jednego 
dna. O ile pamiętam NIK wskazywał, że dotacja musi trafiać wprost do 
beneficjenta, a ja dopiero od zeszłej AL dostaję jakiekolwiek pieniądze i 
dopiero teraz widzę jak olbrzymie są to kwoty. Wcześniej zawsze słyszałem 
jako komendant AL, że dotacja pokrywa koszty obsługi obozów. To nie była 
prawda, ale oczywiście nie pamiętam teraz kto to mówił.

> Teraz to ja Ciebie poprosze o wskazanie przykladow. Gdybym miał
> jakiekolwiek dowody na to, ze Kowalczyk dziala niezgodnie z prawem to nie
> zgodzilbym się na bycie w tej komendzie.

Nie wiem czy niezgodnie bo nie jestem prawnikiem, dlatego napisałem, że może 
na granicy. Wydaje mi się, że nie jest zgodne z prawem wstrzymywanie części 
dotacji, którą miasto poprzez KCH przeznaczyło na wypoczynek dzieci i 
młodzieży w ZHP. Dość długo trwało zanim otrzymaliśmy te pieniądze. Wiem, że 
były interwencje w tej sprawie. Jestem prawie pewien, że KCH nie jest 
dysponentem tych pieniędzy i nie ma prawa ich wstrzymywać. Przyznaję, że nie 
wiem jaka jest kwalifikacja prawna takich czynów.

> Ja wypowiedz Kowalczyka zrozumialem nieco inaczej, ale to może dlatego, ze
> znam sytuacje od pewnego czasu.
> Z mojej wiedzy wynika, ze Kowalczyk nie miał najmniejszego pojecia, ze ktos
> wycofal jego pelnomocnictwo, jeśli naprawde mialo to miejsce.

Chyba nie słuchałeś dobrze jego wyjaśnień. Wyraźnie powiedział, że 
pełnomocnictwo było na niego oraz osobę, która już nie jest Skarbnikiem 
Chorągwi i nie działa w ZHP. To jak mógł nie wiedzieć? Jak podpisywał tę 
umowę to co myślał?

> No bo skoro nie wiedzial, ze stare wygaslo... Jest tu pewna logika.

Płacę mu za to, żeby wiedział takie rzeczy.

> Uwazasz, ze lamie dane slowo? Ja nie mam takich osobistych doswiadczen.

Osobiście nie mam, bo nie miałem przyjemności z nim rozmawiać. Wiem tylko z 
pierwszej ręki o obietnicach, które nie zostały spełnione, oczywiście są to 
sprawy, które moga mieć wiele wątków.

Dlatego w kwestii słowa, zaufam Twojemu zdaniu. Zobaczę kto dostanie szkołę 
instruktorską oraz jak będą się rozwijać inne obietnice, które usłyszałem na 
Zjeździe Chorągwi.

-- 
Czuwaj!

parasol
-------------------------------------------------
Marcin Bednarski parasol(at)harcerstwo.net
56 WDW "Nieprzemakalni" Hufiec Warszawa-oliborz
http://arkadia.harc.pl/nieprzemakalni/
-------------------------------------------------
"Choć droga jest bez końca. Pozornie bez znaczenia.
 Mniemam, że mam powody by drogi swej nie zmieniać"



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj