[Czuwaj] Wylkuczony - czy na pewno??
wedrowka1 w vp.pl
wedrowka1 w vp.pl
Czw, 23 Mar 2006, 23:49:08 CET
Czesław napisał:
Ponieważ mam nieodparte wrażenie ze autor to troll
chce jedynie zwrócić uwagę na ciekawostkę prawną.
druhu Czesławie choś może tak to wygląda to tak nie jest :
Pół roku temu Zwolniłem z członkostwa w ZHP mojego harcerza nie dlatego że go nie lubię albo coś w tym stylu lecz dlatego że postąpił wbrew Prawu harcerskiemu i zasadom obowiazującym mimo rosnącej patologii w hufcu owa decyzja jak irównież wiele innych działań z mojej strony wstrzymało na razie rozwuj Patologi.
Mówię na razie ponieważ może też w dużym stopniu pogorszyć to sytuacja że owy druh nie czuje sie wogóle ukarany a wola walki o dobre imie ZHP jak imoich współtowarzyszy słabnie ponieważ wiele osób odczuwa że to co robią i tak nie przynosi efektu (harcerz nadal harcuje) w ludziach rośnie świadomość że mogą spokojnie pić piwo i jak by co przejdą do innej drużyny(mowa tu o dziecakach w wieku 14-17 lat).
Czesław napisał:
Z tym 3-letnim okresem jest teraz problem
gdyż obowiazywał on wg starego Statutu
czyli do 04.12.2005. w brzmieniu:
§ 28
7. Wykluczonemu z ZHP decyzją sądu harcerskiego
przysługuje prawo ponownego ubiegania się
o członkostwo w ZHP po upływie trzyletniej karencji
i po uzyskaniu pozytywnej opinii sądu,
który orzekł o wykluczeniu. (....)
I nie dotyczył osób wykluczonych decyzją drużynowego.
W praktyce, taki wykluczony mógł zostać członiem ZHP
już na drugi dzien po wykluczeniu, np. w innej druzynie.
Teraz zapis brzmi:
§ 27
7. Wykluczonemu z ZHP przysługuje prawo
ponownego ubiegania się o członkostwo w ZHP.
Zasady ponownego ubiegania się o członkowstwo
określa Rada Naczelna ZHP. (....)
Tylko że RN ZHP jeszcze nie określiła tych zasad.
Czy obecni na Liście członkowie stosownej komisji RN ZHP
mogą "puscić farbę" w jakim kierunku zmierza projekt tych zasad ?
Czesław
Dokładnie druhu o to także mi chodzi nie mam żadnych podstaw aby np przy kontroli Zbiórki wyprosic takiego harcerza z zajęc i mam wogóle związane ręce.
Wielu drużynowych uważa że nie ma sensu karać w rozkazie harcerzy bo oni będą napiętnowani a taki harcerz nic sobie z tego nie robi.
Pisze to wszystko z przerażeniem ponieważ coraz młodsi harcerze sięgają po alkochol widząc to wśród swoich instruktorów.
Przypomina mi się pewna historia: na obozie, jako mały szaraczek spotkałem dwóch starszych harcerzy podczas warty poszli do kuchni na zaplecze zdjeli z mundurów krzyże i zapalili papierosy, wiecie jak mi szczena opadła dzisiaj widze to codziennie moze nie w mundurach ale po cywilnemu i mam tego dość - to tak w ramach moich przeżyć i może jestem na spalonej pozycji ale jako szaraczek obiecałem sobie że będzie lepiej przynajmniej w mojej drużynie.
Również czekam na nformacje sprawie nowego Statutu
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj