Re: [Czuwaj] harcerskie formy dotyczące Boga

Kamil Mirowski kamil.mirowski w w.tkb.pl
Czw, 18 Maj 2006, 18:06:46 CEST


From: "Dominik Jan Domin" <djdomin w biol.uni.torun.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>

> ----- Original Message ----- 
> From: "Kamil Mirowski" <kamil.mirowski w w.tkb.pl>
> To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
> Sent: Thursday, 18 May 2006 17:14
> Subject: Re: [Czuwaj] harcerskie formy dotyczące Boga
>
>
>>> Uważam, że jest to godna polecenia forma wychowania duchowego, ponieważ 
>>> nikomu nie narzucamy żadnej interpretacji - każdy odpowiada zgodnie z 
>>> własnym sumieniem. Również poszukujący i niewierzący mogą zastanowić się 
>>> nad tekstem - nie wymagamy przecież wiary w "natchnienie Biblii" a 
>>> jedynie zastanowienie się, jak dany tekst ma się do mnie i mojego życia.
>>
>> K: Nie mam nic przeciwko takim zwyczajom. Dlaczego tylko Pismo Święte? 
>> Dlaczego nie Koran albo Zasady Buddyzmu? A może codziennie fragment z 
>> innego 'źródła' religijnego? Czyż nie dałoby to szerszego spojrzenia?
>
> 0. Większość dzieci jest chrześcijanami, a jeszcze więcej jest wychowana w 
> kulturze chrześijańskiej.

To argument, żeby nie pokazywać dzieciom istnienia innych religii niż 
chrześcijańska czy za tym, że tylko Pismo Święte nadaje się do takich 
działań? Bo nie rozumiem.

> 1. Biblia jest dostepna wszędzie. Koran - - z dostepnościa krucho, ponadto 
> wypadałoby czytac po arabsku :) i choć posiadam Koran po arabsku, to 
> zdecydowanie odmawiam czytania w tym języku. Nie musze wyjaśniać chyba 
> czemu.

Ja mam dostęp do Koranu, Ty też - więc może nie jest tak krucho? A Biblie 
też mają czytać po herbajsku lub aramejsku? :) Zarówno tego, jak i czytania 
Koranu w j. arabskim - bym się nie podejmował :).

> 2. Weźmiesz na siebie wyjaśnienie dzieciom róznic w interpretacji tego 
> samego w Koranie i w Biblii? Bo ja nie. Koran jest dobrą lekturą - dla 
> starszych.

Ale przecież interpretacja należała do samych uczestników takich zajęć a nie 
do nas - instruktorów. Przecież na tym polegała cała zabawa - by KAŻDY mógł 
napisać WŁASNĄ interpretację. Więc uważasz, że młode dzieci mogą czytać 
Biblię, ale Koranu nie? Dlaczego? ( Wg fundamentalistów Koranu w ogóle nie 
powinni dotykać 'niewierni', ale chyba nie w tym rzecz? :)).

> 3. Co to sa "Zasady Buddyzmu"?? To jakaś ksiązka?

Zbiór nauk buddyjskich zwie się Tripitaka. Polecam lekturę - naprawdę warto!

>> Rafał pisał o spłyceniu wychowaina duchowego do 'szumu drzew'. Ja 
>> zauważam tendencję odwrotną - spłycenia wychowania duchowego do 
>> religijnego. Żadne rozwiązanie nie jest niestety dobre.
>
> A gdzie tę tendencje widzisz?

W ZHP. Dokładniej w wielu środowiskach, które miałem szansę widzieć w 
"akcji".

>> Dominiku: Czyżbyś uważał, że ateiści nie potrafią odczuwać miłości, że 
>> nie potrafią kochać? Uważasz, że ateistom nie można ufać? ... Oceniasz 
>> ludzi po tym w co wierzą a nie jacy są - uważasz, że będący "całym 
>> życiem" chrześcijaninem postępujesz po chrześcijańsku?
>
> Niegdzie nie napisałem, ze nie moge ufać ateistom. A wręcz przeciwnie, 
> gdybyć raczył przeczytać uważnie moje słowa.
>
> To z zaufaniem to był przykład brania rzeczy poprzez wiarę, a nie tylko 
> sprawdzalnych i falsyfikowalnych twierdzeń naukowych. I tu jest własnie 
> problem z ateistami - że PEWNIE odrzucają istnienie Bytu, który jest poza 
> badaniem naukowym. Toz to nawet w logicznym procesie myslenia nie jest 
> utrzymywalne. Bliższe logice jest raczej stwierdzenie "nie wiem czy 
> istnieje i nie mogę nigdy tego zbadać".

No dobrze. Masz rację - może źle zrozumiałem Twoje słowa. Odebrałem je 
jednak w tem sposób, że skoro ateista nie wierzy w istnienie Boga tzn, że 
nie ufa nikomu - bo zaufania nie można udowodnić. Zaufanie można zyskać - 
poprzez obcowanie z różnymi ludźmi. Ja osobiście wierzę w człowieka. Każdy, 
kogo spotykam ma u mnie od razu kredyt zaufania - który może stracić lub 
pomnożyć.

Mam nadzieję, że nie uważasz, że nie wierząc w Boga nie można wierzyć w 
ludzi i ich dobro?

Mam wrażenie (mam nadzieję, że się mylę), że łączysz ateizm z materializmem.

Kamil 



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj