Re: OT Systemwartości [było: Re: [Czuwaj] Re: Paczka Czuwaj, Tom 19, Numer 40]

Kamil Mirowski kamil.mirowski w w.tkb.pl
Pon, 29 Maj 2006, 17:36:37 CEST


----- Original Message ----- 
From: "Marcin Bednarski" <parasol w harcerstwo.net>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Monday, May 29, 2006 5:22 PM
Subject: OT Systemwartości [było: Re: [Czuwaj] Re: Paczka Czuwaj, Tom 19, 
Numer 40]



Jak to dobrym? Pytanie, które pomijasz to kryterium okreslania dobry/zły.
Uważasz, że ateista-materialista jest zły, źle wychowany, a ty
ateista "uduchowiony" jesteś dobry, dobrze wychowany? Na jakiej podstawie? 
Co
to jest dobre i złe wychowanie, według jakich kryteriów

-- 
Czuwaj!

parasol

Nie jestem idealny. Mam swoje wady jak każdy. Staram się je zwalczyć. Staram 
się być dobrym człowiekiem. Stram się być coraz lepszym. System 
uniwersalnych wartości chrześcijańskich jest mi bliski i odpowiada temu w 
jakim duchu zostałem wychowany. Pomijam jednak wiarę w Boga. Nie staram się 
być dobrym człowiekiem ze strachu przed ogniem piekielnym. Staram się nim 
być - by drugiemu człowiekowi, który żyje obok mnie - żyło się lepiej. Nie 
można dzielić ludzi na złych i dobrych za kryterium obierając wiarę lub 
niewiarę.

Przykład z dnia dzisiejszego: Po wizycie papieża na krakowskich błoniach 
pielgrzymi zostawli setki śmieci - plastikowych butelek, folii, płaszczy 
przeciwdeszczowych i małych buteleczek po wódce. Po chrześcijańsku przyszli 
powitać papieża - chwalebne. Kochają go (tak mówią?) - chwalebne, ale 
zostawiają po sobie syf nie szanując ani przyrody, którą niszczą, ani 
własnego środowiska, które zanieczyszczają, ani pracy ludzi, którzy po nich 
ten cały syf muszą sprzątnąć.
Po moim biwakowaniu nigdy w życiu nie zostawiłem syfu. Dziwne - przecież 
jestem ateistą-materialistą i nie powinno mnie to obchodzić prawda?
Teraz pytanie: czy ludzie, którzy przyszli powitać papieża i zostawili syf 
(nie mówię o tych, którzy syfu nie zostawili) są dobrzy czy źli? Jakie 
przyjmiesz tym razem kryterium? Wiary? Wierzą - witali papieża! Czy ogólnego 
dobra - zasyfili całe błonie...
Tylko proszę mi nie pisać, że ateiści też syfią - jestem tego świadomy. 
Jestem świadomy, że zarówno wierzący jak i niewierzący potrafią być zwykłymi 
prosiakami, jak również dobrymi ludźmi.
Coś mi się jednak widzi, że nie wszyscy to rozumieją...

Pozdrawiam.
K. 



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj