[Czuwaj] podobnie bylo z PTTK

[Piotr Kowalski]

Marcin Wojtczak napisał(a):
>  a na czym maja niby polegać te skoordynowane działania na terenie 
> wojewodztwa?
> udział w kademiach ku czci?
> w mojej chorągwi większość imprez chorągwianych jest robiona przez hufce,
> największa stałą imprezę harceską robi samodzielnie hufiec Mokotow
>
Koordynowanie może i powinno polegać na pomocy słabszym hufcom przez 
hufce mocniejsze. W choragwiach powinni być światli i odpowiedzialni 
ludzi, którzy pomogą tym ze słabszych hufców znaleźć odpowiednich ludzi, 
pomóc dotrzeć do dobrych materiałów itp.

> a pozyskiwanie środków?
> czy chodzi o to, że komendant chorągwi ma swoimi wpływami spowodować, 
> że pieniądze będa przyznawane na projekty harcerskie, a nie na najlepsze?
>
Nie. Powinno chodzić o to, że chorągiew jest w stanie przygotować, 
wdrożyć, zrealizować i rozliczyć projekt dla całego województwa. 
Większość środków z funduszy unijnych to będą (lub już są) środki 
wydawane w regionach. Szanse wniosku, którego zasięg dotyczy całego 
województwa są znacznie większe niż wniosku składanego przez jeden albo 
nawet kilka hufców. Oczywiście tu także zakładam, że w chorągwiach są 
kompetentni i odpowiedzialni ludzie. Wiem, że w kilku tak jest i wiem 
też, że w wielu tak nie ma.

> poza tym, jakoś woloalbym powierzyć to zadanie komuś w ramach 
> kontraktu, z wynagrodzeniem zaleznym od pozyskanych pieniędzy, a nie 
> instytucji, która duzo kosztuje  nawet jak nic nie robi
>
Kiedy będzie działała podwójna osobowość, chorągwie będą dysponować 
zaświadczeniami o niezaleganiu i będą chciały i potrafiły pisać wnioski 
o środki z funduszy strukturalnych to będą mogły spokojnie przygotowywać 
takie projekty, które nie tylko pozowlą na finansowanie obsługi w 
chorągwiach ale i etaty w hufcach.
> obsługe księgowa ufców zaś mkoga prowadzić normalne firmy rachunkowe, 
> a jesli księgowi z chorągwi są przekonani, że zrobią to taniej i 
> lepiej niz  inni, to przecierz mogą ząłożyć firme obsługujacą 
> pobliskie hufce, a może także inne organizacje lub firmy.
>
Doświadczenia kilku chorągwi pokazują, że nie ma takiego biura 
rachunkowego, które radzi sobie z obsługą harcerzy. Chociaż często z 
winy harcerzy. Nie oznacza to bynajmniej, że bronię takiej sytuacji jak 
w stołecznej gdzie zatrudnione są jakieś hordy księgowych.
> Marcin Wojtczak
>
Pozdrawiam

Kowlak