[Czuwaj] Wybory samorzadowe i kandydaci harcerscy

[Rafal Bednarczyk]

Witam wszystkich,

jak widac mamy kolejne wybory i kolejny raz
pojawiaja sie te same dyzurne tematy - czy organizacje
harcerskie powinny uzyczac swojej sily do promowania 
"swoich" (?) kandydatow.

Niewatpliwa afera opisana na liscie aktualnie czyli
afera ostrowiecka to nie jedno zdarzenie "w tym temacie".
Wlasnie naczelnik ZHR opublikowal liste wspieranych 
kandydatow z calej Polski na stronie glownej ZHR,
aczkolwiek zdecydowanie lepsze od afery ostrowieckiej
jest tu zaprezentowanie przynajmniej 3 opcji politycznych
czyli PiS, PO, a nawet Samoobrony. Co ciekawe na liscie
kandydujacych jest rowniez sam Przewodniczacy ZHR
czyli niestety powtarza sie casus kandydujacego przewodniczacego,
aczkolwiek tym razem "tylko" na poziomie regionalnym
gdzie juz wczesniej dzialal, ale nie byl wtedy przewodniczacym
ogolnopolskiej organizacji harcerskiej...

A Tomek Grodzki w odpowiedzi na cytat ze Statutu ZHP
jaki przytoczyl Bartek Szumski odpisal tak:

> Tak to rozumiem. Może to kontrowersyjne podejscie, ale 
> uwazam, ze kandydowanie do wladz samorzadowych nie jest 
> dzialalnosci POLITYCZNA.
oj Tomek... A mozna sie dostac teraz do wladz samorzadowych
nie bedac popieranym przez jakas opcje polityczna?
Poza tym kandydowanie moze nawet jest malo polityczne,
ale pozniej i tak wspolpracuje sie w jakiejs koalicji,
ktora zawsze jest odbiciem ukladu politycznego. Bo w radzie
jakiejkolwiek uprawia sie polityke czy sie chce czy nie.

> Pytanie drugie: Czy kandydowanie w wyborach samorzadowych 
> komendanta hufca jest dzialalnoscia polityczna już samo w 
> sobie?
jest to oczywiste, a ponadto akurat komendant hufca jest
kojarzony w 100% z organizacja bo wszak jest jej lokalna
twarza

> Czy poinformowanie o tym na stronie hufca jest 
> wykorzystaniem struktury lub symboli ZHP do prowadzenia 
> dzialalnosci politycznej?
Tomek! Zadajesz retoryczne pytanie, na ktore osoba 
inteligentna jak Ty ma gotowa i jedynie twierdzaca
odpowiedz. Ty przeciez odpowiadasz za komunikacje zewnetrzna
choragwi stolecznej! Czy mam rozumiec, ze nie uwazasz
strony stolecznej za oficjalne medium choragwiane
i bez problemu umiescil bys tam ogloszenie o kandydowaniu
np. mojej osoby czy aktualnego komendanta stolecznej 
na prezydenta Warszawy? Nie chce mi sie w to wierzyc!

> Pytanie trzecie: Czy hufiec (komenda?) ma prawo poprzec 
> komendanta w wyborach samorzadowych?
zdecydowanie ma takiego prawa jako hufiec czy komenda ZHP.
Moga to zrobic INDYWIDUALNIE instruktorzy tejze komendy
balansujac z dobrym smakiem piszac np. ze znaja kandydata
z pracy w hufcu ZHP. I tylko tyle bo poparcie lokalnego
przedstawicielstwa ZHP to juz wyrazenie woli politycznej
w imieniu ZHP czego robic nie wolno

> Dlaczego nie odniosles się do mojej wypowiedzi na temat 
> umieszczania na stronie glownej ZHP materialow od kandydatow 
> na prezydenta? Uwazasz, ze GK może, a hufiec już nie?
pewnie dlatego sie Czesiek nie odniosl, ze pytanie 
jest zupelnie nieadekwatne do sytuacji - list kandydata
na prezydenta Polski skierowany do harcerzy ZHP mial tez
swoja historie: najpierw byla obecnosc jednego kandydata
na duzej imprezie ZHP, list otwarty instruktorow ZHP
przeciwko eksponowaniu tego kandydata, a pozniej 
jako ratowanie sytuacji najpierw opublikowanie listu
jednego kandydata, a pozniej drugiego.

Jednak porownywanie publikowania listu kandydata 
na prezydenta, ktory tradycyjnie byl patronem organizacji
z wyraznym udzieleniem poparcia konkretnego kandydata
na stronie hufca tego kandydata ma sie, przepraszam
za dosadnosc stwierdzenia: nijak i dlatego napisalem 
wyzej ze jest nieadekwatne. To raczej na zasadzie:
"a u was bija Murzynow".

Ciesze sie jednak, ze zdecydowana wiekszosc listy
i chyba tez instruktorow ZHP jednoznaczeni zle ocenia
takie praktyki bo to jest powazny pozytywny zwrot
w postrzeganiu takich zdarzen.

pozdrawiam
R. Bednarczyk
-----------------------------------------------
hm Rafal Bednarczyk
komendant kontyngentu
www.jamboree2007.zhp.pl