[Czuwaj] Wybory samorzadowe i kandydaci harcerscy

Rafal Bednarczyk komendant w jamboree2007.zhp.pl
Czw, 2 Lis 2006, 13:43:47 CET


Witam,

Tomek Grodzki napisal: 

> Rafale. Uwazam, ze można dostac się do Rady Miasta, czy 
> powiatu nie bedac z okreslonej opcji politycznej.
> Mam takie przyklady z wlasnego miasta.
> Można po wyborach nie opowiadac się za partia polityczna, a 
> za swoimi pogladami, zgodnymi z harcerskimi idealami.
bomba. Bardzo sie ciesze, ze sa jeszcze wieksi idealisci
ode mnie. A na powaznie: ktos juz przed chwila powiedzial,
ze chocby sytuacja w ktorej "harcerski" samorzadowiec
bedzie wspoldecydowal o wydawaniu samorzadowej kasy na 
organizacje takie jak ZHP bedzie zawsze budzic niezdrowe
emocje. Ja zdecydowanie wole, aby ZHP dostawalo samorzadowe
pieniadze na dobre wnioski, a nie po znajomosci.
I uprzedzajac pytania: nie dlatego ze jestem taki prawy,
tylko z wyrachowania wiedzac, ze znajomosci sie koncza,
a merytoryczne dzialania zawsze bronia sie same.
Chocby dlatego komendanr hufca kadydujacy do wladz samorzadu
na terenie dzialania swojego hufca to patologia.
 
> Uzywajac troche Twoich slow moglbym napisac, ze w Radzie 
> Naczelnej tez uprawia się polityke. Może nie partyjniactwo, 
> ale polityke przez male "p"
i ja sie z Toba zgadzam - Rada Naczelna ma w charakterze
swojego dzialania polityke i w ZHP jest to zdecydowanie
polityka przez duze "p"

> > Ty przeciez odpowiadasz za komunikacje zewnetrzna choragwi 
> > stolecznej! Czy mam rozumiec, ze nie uwazasz strony 
> > stolecznej za oficjalne medium choragwiane i bez problemu
> > umiescil bys tam ogloszenie o kandydowaniu np. mojej osoby
> > czy aktualnego komendanta stolecznej na prezydenta 
> > Warszawy? Nie chce mi sie w to wierzyc!
> 
> Niedowiarek jestes :-)
mnie sie z nadzieja nie chcialo wierzyc... w pozytywnym
tego slowa znaczeniu. Teraz jestem niepozytywnie zaskoczony.

> Sam się nad tym zaczalem zastanawiac i dopuszczam do siebie taka mysl.
> Oczywiście nie program i epos pochwalny, ale informacje o 
> samym kandydowaniu.
> Tak jak to zrobil ZHR. Kto i gdzie.
> Bez hasel i obietnic.
i to jest nawet gorzej - bo nie patrzy sie na to co dany kandydat
soba reprezentuje tylko na to ze jest harcerzem. A to IMHO
ciut za malo zeby kogos popierac w wyborach samorzadowych
bo dobry harcerz nie musi byc dobrym radnym - to wcale nie jest
takie oczywiste
 
> Wyobrazmy sobie teraz, ze kandydat do sejmiku wojewodzkiego - 
> hm. Waldemar Kowalczyk pisze list do instruktorow Choragwi 
> Stolecznej. Opublikowac go na stronie, czy nie?
zdecydowanie nie! Ale to juz wiadomo bo przeciez Waldek
juz raz wyslal do instruktorow listy kiedy kandydowal
i odzew byl zdecydowanie negatywny wiec srodowisko stoleczne
to juz raz potepilo. Mysle, ze teraz byloby jeszcze gorzej  

> A ja się ciesze, ze zdecydowana wiekszosc czytelnikow listy 
> widzi problem, który jest bardzo niejednoznaczny w ocenie. :-)
czyzby? Jak narazie jedyny glos "za" to jest Twoj glos,
a reszta czlonkow listy jest zdecydowanie "przeciw"

pozdrawiam
Rafal
-----------------------------------------------
hm Rafal Bednarczyk
komendant kontyngentu
www.jamboree2007.zhp.pl 



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj