[Czuwaj] o strukturze ze wschodu

Michał Górecki goo.listy.dyskusyjne w 4zywioly.pl
Pon, 13 Lis 2006, 13:52:51 CET


Seascout napisał(a):
> W sytuacjach trudnych trwa więc przerzucanie odpowiedzialności (czego
> jesteśmy nie raz świadkami). I to nie dlatego, że zasiadający we władzach są
> źli czy ułomni. Struktura jest tak zbudowana, że zwyczajnie nie wiadomo kto
> tak naprawdę powinien nieraz zająć się jakimś problemem.
>   
I dlatego nic się nie zmieni dopóki nie zmienimy struktury.
Dochodzi sprawa kontroli. Powiedzcie mi czy mnogość organów kontrolnych 
wynika z przepisów państwowych, czy nie? Znajommi z WOSM zawsze pół 
żartem pytają się mnie czy wprowadziliśmy już plutony egzekucyjne na 
poszczególnych szczeblach organizacji...

Ja tu jestem w kropce - z jednej strony nie raz widziałem jak komisje 
rewizyjne czy sądy prostowały wiele złych spraw, z drugiej strony, 
rzeczywiście skauting to to nie jest...

Skupiliśmy się na wyborze naczelniczki/ka i GK, a o CKR nikt nie mówił. 
No i masz babo placek. Mamy w CKRze nikomu praktycznie nie znaną grupkę 
instruktorów która nadawałaby się chyba prędzej do jakiejś komisji 
śledczej. Przedstawia wnioski o nieudzielenie absolutorium bez 
uzasadnienia, ostatnio dosłownie urządza przesłuchania w GK, z tego co 
wiem naczelniczka była "przesłuchiwana" przez nich przez 8 godzin. To 
jakiś horror się robi. W ten sposób zawsze jak ktoś dojdzie do władzy, a 
przeciwnicy będą np w CKR, czy Radzie to będzie jedna wielka wojna a nie 
harcerstwo :/

Czas na uzdrowienie struktury.

Zastanawiam się, czy nie możnaby powołać zespołu d/s struktury zhp, tak 
jak działał zespół piszący strategię? Aby wypracować jakieś rozwiązania 
bazujące na innych organizacjach?

Wiem, niektórzy powiedzą że teraz już za późno bo mamy tą strategię i 
plan działań z tą struktura. Czyli co nigdy się nie zmieni?
:)

g00rek


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj