[Czuwaj] Re: O piciu (do Dominika)

[Michał Górecki]

> I wlasnie w tym widzę zagrozenie, jakie niosą argumenty:
> "abstynencji w zyciu pozaharcerskim malo kto przestrzega, wiec ona nie
> ma sensu. Lepiej wychowywac do umiarkowanego picia".

Nie Olek. Tu bardziej chodzi o to o czym mówiliśmy:

Abstynencja nie jest wartością samą w sobie, czy też wyznawaną przez
większość obywateli.

Umiarkowanie, pewnie tak jak uczciwość, praworządność, itp pewnie
jest!

Abstynentów traktuje się jako margines, czasem z szacunkiem, czasem z
żalem (duża część z nich to AA po prostu).

Natomiast ludzi cnót zazwyczaj pozytywnie...

pozdrawiam
g00rek