[Czuwaj] Re: zastrzeżenie Krzyża Harcerskiego
admiral
admiral w pomaranczarnia.org
Wto, 3 Kwi 2007, 11:36:24 CEST
<cytat kto="Michał Górecki">
>
> Krótko i na temat. Czy jesteś pewien, że takie rozwiązanie jest możliwe?
Czy
> jest możliwe zarejestrowanie znaku towarowego przez kilka podmiotów?
>
1. To, ze ktos zrobi z KH uzytek, z ktorym nie moge sie pogodzic, mnie nie
przeraza. Bardziej przeraza mnie pijany harcerz niz wodka harcerska. Moze
jestem zbyt konserwatywny w tej kwestii, ale ja wogole nie rozumiem tej
filozofii zawlaszczania symboli. Dla mnie piekne jest to, ze jak Playboy
wypusci zdjecia modelek w stringach z fotografia papieza, to bedzie taki
rwetes, ze nikt o zdrowym umysle sie na to nie powazy. I bedzie taka
naturalna spoleczna blokada przed glupota. I nie potrzeba patentowac
takiego zdjecia przez kogos i udzielanie licencji tym, ktorzy sa godni.
Zatem droga do naszego celu jest storzenie tak silnego i dobrze
kojarzacego sie symbolu, zeby to spoleczenstwo bylo gwarantem jego
"nietykalnosci" a nie uzurpatorzy w ktorejkolwiek organizacji.
Nie mam tylko jasnosc, czy oprocz samego wniosku, to urzad, czy sad
decyduje czy mozna dany symbol zastrzec, czy nie...?
Jesli nawet jest to jedyna sluszna droga, to IMHO mozna toz robic tylko
jako wspolne stowarzyszenie organizacji harcerskich. Bylaby to zwyczjna w
demokracji procedura instytucjonalizacji wspolnego interesu kilku
podmiotow. Trzeba by pozbierac chcetnych, usiacsc obgadac wszystko,
porozumiec sie stworzyc statut takiej organizacji. I jak bysmy sie
dogadali w tej kwestii, to dopiero cos patentowac. A jesli dobrze poszlo
mozna by sie dogadywac o inne kwestie... zalatwienie tego tak, jak
proponuje GrzesC jest pojsciem przez trawnik, na skroty..., czyli dobre,
ale zbyt latwe i nie do konca wiadomo, czy sluszne "moralnie"(wszak
harcerze nie depcza trawnikow ;)).
I pomyslmy jakie to byloby ksztalcace dla innych w tym kraju....
Pozdr.,
admiral
--
:)
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj