Re: Re[2]: [Czuwaj] chorągiew zachodniopomorska

Anna Miszczak ania.poziomka w wp.pl
Wto, 17 Kwi 2007, 23:06:08 CEST


----- Original Message ----- 
From: "Sławomir Waś" <slawek w wasie.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Tuesday, April 17, 2007 10:30 PM
Subject: Re: Re[2]: [Czuwaj] chorągiew zachodniopomorska



> Troszkę nie do końca potrafię odczytać wydźwięk tej gorzkiej wypowiedzi.

Ano, jakoś tak gorzkawo sie zrobiło po sobotnim zjeździe. Dobrze, że mam 
blisko naszą bazę- mogłam spokojnie na niej posprzątać i wyładować emocje.. 
;)

 > Co prawda zastrzegałem się na Zjeździe, że po moim wystąpieniu delegaci 
nie
> będą mnie lubieć, bo nie lubi się osób mówiących prawdę bez ogródek, a
> jednak chcę wierzyć, że to nie do mnie Druhna ma pretensje :-)

Oczywiście, że nie. :) Ale z naszego środowiska też pewne osoby nawoływały 
do opamiętania i sprawdzenia pewnych faktów,. I cóż... Nawet obecność 
Naczelnika Maślanki nie zmusiła wtedy Druha Komendanta do podania wysokości 
swojej społecznej pensji. Ba, żądnego nacisku na prawdę wtedy nie 
zaobserwowałam...

> Pojechałem na Wasz Zjazd, by wskazać osobę odpowiedzialną za stan 
> Choragwi.
> Zrobiłem to, a Wy postąpiliście słusznie odwołując go z funcji. Ale ruch
> należy do Was! To Wasze środowisko musi postawić osobę odpowiedzialną za
> jego stan przed Sądem Harcerskim, a potem może i powszechnym.
A czy mamy jakieś podstawy prawne? Jakieś dokumenty w ręku? W końcu oprzez 
tyle lat było to tolerowane prze takie czy inne władze- znaczy się - nic 
gorszącego w tym nie było.
A mój były komendant hufca oskarżony o przekroczenie dyscypliny budżetowej, 
ogólny chaos w papierkologii i jakieś bliżej nie udowodnione winy juz ponad 
dwa lata jest zawieszony w prawach członka ZHP. Choć nie miał na koncie 
minus miliona złotych...
Bez wyroku sądu harcerskiego, bez rozpatrywania sprawy, bez jej zakończenia. 
Tak, właśnie w tej chorągwi. Dziwi się Druh mojej gorzkości?

>Oto Naczelnik
> udziela pełnomocnictwa do kierowania Wasza choragwią
> dopiero co odwołanej druhnie.
Druhnie, ktora byla w komendzie druha Janowskiego przez wiele lat, na 
bieżąco obserwowała pewne ciekawe jak mniemam zjawiska, (ale o niczym nie 
wiedziała, jak pozostałe osoby z tego ciała), potem weszła do 
nowej-uzdrowieńczej komendy, teraz jest typowana przez niektórych na 
najlepszą kandydatkę na komendantkę. I kto wie, jak zakończy się sprawa 12 
maja?

Ale znam lepszy przykład braku konsekwencji w ZHP - w moim hufcu kiedy 
zawieszony został komendant pełnomocnikiem ds. finansów został skarbnik, 
który dopiero co zrezygnował, bo ponoć miał dość tej pracy,  dodam, że osoba 
ta była w konflikcie z cała komendą, nie chciała pracować w pomieszczeniach 
hufca, przyjmowała składki w biurze chorągwi - ale mimo protestów naszego 
środowiska - pełniła swą funkcję przez trzy miesiace. Jaka demokracja w ZHP? 
Jakie kształtowanie społeczeństwa obywatelskiego przez kadrę ZHP?
Jaka motywacja do dalszej pracy- jeśli od lat nic się tu nie zmienia, tylko 
zera na wyliczeniu wierzytelności przybywają w zastraszającym tempie... Ja 
to obserwuję od wielu, wielu lat- jako niedoswiadczona jeszcze instruktorka 
zadziwiona byłam obecnością dużej ilości dywanów w składnicy harcerskiej, 
zajmującej kilka pomieszczeń. W której niemal nikt nie bywał. Już wtedy od 
osoby zaprzyjaźnionej, pracującej w GCe a zniecierpliwionej moim 
podgadywaniem usłyszałam, ze kumpli się nie rusza. Bo to jakoś tak.. 
nietego... nieładnie i w ogóle. Nie ma większych zarzutów. No i teraz z tego 
przysłowiowego dywanu zamiast Kleopatry wyturlał nam się komornik. A 
cudotwórca, który miał to wszystko zreanimować - dał po prostu nogę. I co mu 
się dziwić...
Już nie gorzko Druhu. Już po prostu obojętnie.

Ale pozdrawiam Sympatycznegop Druha.
Przemowa nazjazdowa była boska.

Anka Miszczak 



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj