[Czuwaj] W sprawie pozyczki dla Fundacji Jamboree

[Piotr Kowalski]

11-12-07, Adam Kubiaczyk <akubiaczyk w gmail.com> napisał(a):
>
> Michał Górecki pisze:
> > Ale może to znowu ja czegoś nie rozumiem.
>
> Nie rozumiesz.
>
> Michał zamiast snuć domysły nt. tego czy był to masakryczny błąd w
> zarządzaniu projektem, czy Bóg wie co jeszcze, powiem Ci o jakie
> pożyczki chodzi, jak wyglądały wpłaty na Jambo i opiszę sytuację od
> strony uczestnika.


Wybacz. Ale to jednak Ty nie rozumiesz. Pożyczka tylko w części pokryta jest
przez zobowiązania chorągwi. Reszta nie ma pokrycia. Planowane finansowanie
udziału harcerzy w Jambo to nie tylko 1500 zł płacone przez uczestnika i
1000 zł zebrane przez reprezentację chorągwianą ale jeszcze kasa, która
miała być zebrana na szczeblu centralnym. I tych 300 tys. zł nie ma.
Szczerze mówiąc nie widzę też perspektywy znalezienia sposobu na ten
przychód i tym samym spłacenia pożyczki. Fundacja złożyła wniosek do MEN ale
nie otrzymała niestety ani złotówki.  Może spowodowane było to natłokiem
innych wniosków a może ten był po prostu słaby, nie wiem. Możliwe też, że po
prostu nikt w Fundacji nie potrafił go napisać. Pamiętam, że zarówno na
początku działania Fundacji jak i tuż przed składaniem wniosków do MEN
proponowałem swoją pomoc (troszkę znam się na przygotowywaniu wniosków do
instytucji rządowych i samorządowych) ale nikt w Fundacji nie był tą pomocą
zainteresowany. A chciałem pomóc także dlatego, że harcerze z mojego Szczepu
jechali na Jambo.

Dzięki pieniądzom Rafała i Zbyszka mnóstwo harcerzy pojechało na Jambo,
> mimo tego, że nie wpłacili kwoty potrzebnej na wyjazd.


W gruncie rzeczy nie stało się to dzięki  pieniądzom Rafała i Zbyszka tylko
dzięki pieniądzom Fundacji. Gdy rozmawiałem jakoś tydzień temu z Rafałem to
mówiłem mu, że gest byłby szlachetny gdyby zdecydowali się podarować
Fundacji taką kasę. Skoro ją tylko pożyczyli to w gruncie rzeczy ratowali
coś co im się nie udało.


> Rafał, Zbyszek - dziękuję, że pozwoliliście moim harcerzom przeżyć
> Stulecie Skautingu razem z 40 tysiącami skautów z całego świata. Mam
> nadzieję, że wszyscy wywiążą się ze swoich zobowiązań względem Fundacji.


Może i się wywiążą ale to nie wystarczy żeby spłacić zobowiązanie.

CZUWAJ!
> Adam Kubiaczyk


Pozdrawiam

Kowlak