[Czuwaj] W sprawie pozyczki dla Fundacji Jamboree

Piotr Kowalski kowlak w gmail.com
Wto, 11 Gru 2007, 09:22:16 CET


11-12-07, Rafal Bednarczyk <rafal.bednarczyk w zhp.pl> napisał(a):
>
> Witam wszystkich,
>
> od czasu Zjazdu w Bydgoszczy, po którym wylano na mnie
> kilka kublow blota poproszony przez moich przyjaciol
> nie zabieralem glosu na liscie, aby nie dawac satysfakcji
> kilku sfrustrowanym osobom.


Rafale jakie to braterskie.  :)

Na swiecie zazwyczaj jest tak, ze jak ktos w trudnej
> sytuacji pozycza komus pieniadze, albo zwyczajnie pomaga
> to obdarowany przynajmniej wyraza wdziecznosc temu
> kto te pieniadze pozycza.


Na świecie jednak rzadko jest tak, że się te pieniądze pożycza w pewnym
sensie samemu sobie - a jeszcze rzadziej, że po to by ukryć własną porażkę.
No bo nie zebranie 300 tys. to jednak porażka.

> czy za długi fundacji odpowiada ZHP
> jesliby do tego doszlo, a wierzyciele nie sa tym
> zainteresowani do wysokosci wlozonego kapitalu zalozycielskiego
> czyli do 10 000 zl


Możesz wskazać jakiś przepis na poparcie swoich słów? W gruncie rzeczy nic
nie obciąża ZHP. Dług obciąża wyłącznie Fundacje, która nie tylko nie ma
majątku ale nie ma też wg mnie żadnych perspektyw, żeby to zobowiązanie
spłacić.

> i jak będą one przez wierzycieli
> > egzekwowane
> nie będą - pisze to jako wierzyciel, a Zbyszek stoi obok


Chyba, że np. okaże się któregoś dnia, że znajdziesz się w podbramkowej
sytuacji, zachorujesz na raka albo w jakiś inny sposób te pieniądze zaczną
być Ci potrzebne. Wybacz Rafale ale nawet Ty nie potrafisz przewidzieć co
stanie się za 5 albo 10 lat.

pozdrawiam
> Rafal Bednarczyk
>
>
> Pozdrawiam
--------------
Kowlak


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj