[Czuwaj] ratunku !!! zjazd programowy !!!

Seascout seascout w go2.pl
Czw, 8 Lut 2007, 00:15:37 CET


::
::Rafal! Piszesz to powaznie?
::Ze jezeli 50% delegatow jest merytorycznie gotowa do dyskusji, to jest
::ok? :)

Wiesz... Może nawet więcej. Nie o procenty idzie spór. Dla mnie to zbyt
daleko posunięta generalizacja, że "delegaci są do niczego". Przecież oni
reprezentują nas wszystkich! 

::
::> Poza tym, ja przyjmuję pewne zasady rządzące tą organizacją. Jedną z
zasad
::> jest zasada demokracji - ze wszystkimi jej ograniczeniami i
konsekwencjami
::> (tak, wiem, że Sokratesa i Jezusa zabito wolą większości).
::
:::)
::No i ja jestem z tego drugiego bieguna :)
::Wychodze z zalozenia, ze organizacja nasza powstala po to, zeby pomoc
::wprowadzac w zycie pewne idee.
::I uwazam, ze organizacja nasza nie moze zmieniac tych idei wg wlasnej
::woli, bo nie po to zostala powolana.
::Wiec demokracja nie ma nic do rzeczy w kwestii pryncypiow, bo to
::zupelnie inny poziom.

Teraz będzie żarcik. Nie przeszkodziło to jednak Mokotowowi zawalczyć o
wszystkie trzy mandaty we wspólnym okręgu wyborczym z Żoliborzem, nie
wpuszczając nikogo z Żoliborza (największego hufca Warszawy, ale z mniejszą
niż na Mokotowie ilością kadry) na Zjazd. Koniec żarciku.

Ja się nawet z Tobą zgadzam. I widzę wszystkie braki demokracji. Zgadzam
się, że nie można demokratycznie ustalać ile jest 2 x 2. Tylko że nie widzę
dzisiaj innej możliwości. Ale jeśli jest jakaś inna metoda dookreślenia
wartości ruchu, niż głosowanie - to chętnie ją poznam. 

Jak były przyjmowane poprzednie Roty Prawa? Ktoś wie?

::
::(zeby bylo jasne: w moim wykresie "ruch" utozsamiam wlasnie z tymi,
::ktorzy idee stawiaja na samym szczycie)

Obawiam się ciągle, że właśnie tę ideę również zdefiniowała organizacja.
Organizacja Ruchu. Organizacja w której zawarł się Ruch. I Ruch - poprzez
organizację - ideę zdefiniował. Demokratycznie. Głosowaniem. 

Seascout



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj