RE: [Czuwaj] Harcerskie Ideały - o przygotowaniu do dyskusji

Michał Górecki goo.newsy w skua.pl
Nie, 18 Lut 2007, 22:05:23 CET


> -----Original Message-----
> From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net [mailto:czuwaj-
> bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of Aleksander Senk
> Sent: Sunday, February 18, 2007 12:39 PM
> To: Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.
> Subject: [Czuwaj] Harcerskie Ideały - o przygotowaniu do dyskusji


> Ze specjalna dedykacja dla g00rka (ktory lansuje w/w poglady, a przy
> okazji stwierdzil kiedys, ze wiekszosc spoleczenstwa wysmiewa sie z
> abstynentow, ergo zasada abstynencji w harcerstwie czyni nas - w oczach
> tegoz - niepowaznymi ludzmi) polecam artykul znajdujacy sie pod
> adresem:
> http://www.abstynenci.pl/abstynencja

Olek.

Po pierwsze g00rek nie lansuje powyższych poglądów, ani żadnych innych
gdzieś spisanych, bo z tego co wiem g00rek nigdzie nie spisał swoich
poglądów na ten temat.

Brałem udział w wielu dyskusjach dotyczących abstynencji, przyglądałem się
na różne sposoby temu problemowi, a moje poglądy ciągle ewoluują. Mam
natomiast pełną świadomość tego, że podchodzę do sprawy bardzo racjonalnie i
logicznie. Patrzę przez pryzmat celu na wszystkie sprawy, także na
abstynencję. Myślę co nam daje, zastanawiam się i przede wszystkim OBLICZAM
KOSZTY ALTERNATYWNE.
 
Ty natomiast - klasycznie - łapiesz za słówka, podajesz różne Jedynie
Słuszne Źródła, rozbijasz każdą wypowiedź na milion pojedynczych zdań i
odpowiadasz na każde wyrwane z kontekstu.

Dziwne to, bo w życiu, choć nie znamy się za dobrze, wydajesz się
sympatycznym facetem, z którym całkiem miło się dyskutuje. Dlatego nie będę
podejmował żadnej polemiki z tobą, nawet jeśli w przypływie emocji
spowodowanych takimi właśnie wynikami konferencji hufcowych zaczniesz
tworzyć nowe teorie i opisywać jakie ci to łzy kapią.

Ja naprawdę porozmawiałbym z kimś z chęcią o abstynencji. Ale z osobami,
które tak jak ja uważają, że głównym celem harcerstwa jest wychowanie i
wszystko o to powinno się opierać. A nie przechowywanie tradycji niczym
wzorców w Sevres, bo z tego co wiem nie było to nigdy celem naszego ruchu.

Oczywiście w taki sposób bardzo łatwo jest zakwalifikować g00rka jako
starego alkoholika, choć jak pisałem już milion razy, alkohol nigdy do
szczęścia nie był mi potrzebny, a z odmawianiem jego problemów też nigdy nie
miałem. Choć cnoty z tego (jak co poniektórzy) nigdy nie czyniłem.

Olek, że zacytuję klasyków - jeśli chodzi o abstynencję, to "nie chce mi się
z tobą gadać".

g00rek



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj