[Czuwaj] Harcerskie Idea³y - o przygotowaniu do dyskusji

Aleksander Senk senk w post.pl
Pon, 19 Lut 2007, 16:29:58 CET


Micha³ Górecki napisa³(a):

> I ci±gle w±tpiê nad jedn± rzecz±...
> Je¶li instruktor/wêdrownik JU¯ przekroczy t± granicê (zacznie piæ) to ten
> zakaz nie dzia³a wcale hamuj±co. Skoro ju¿ zacz±³em, to i tak jestem "w
> grzechu". Wiêc co mi tam.

Alez z wstrzemie¼liwo¶cia jest tak samo.


> Gdyby warto¶ci± promowan± by³a wstrzemiê¼liwo¶æ, trze¼wo¶æ, sprawa mia³aby
> siê zupe³nie inaczej.

Alez zupelnie nie :)

> I proszê nie pytajcie gdzie jest granica trze¼wo¶ci, czy wstrzemiê¼liwo¶ci.
> Bo to dziecinne pytania. A gdzie jest granica dobra, ofiarno¶ci i
> pogodno¶ci? :]

Gdyby wszyscy uwazali, ze wstrzemie¼liwosc jest wartoscia i mieli chocby 
podobne jej rozumienie - jak to sie dzieje w przypadku wiekszosci innych 
punktow - to takie dyskusje bylyby zbedne.

Ale pogladami harcerzy na kwestie alkoholu, wstrzemie¼liwosci i 
trze¼wosci jest jak z d... - kazdy ma swoje. I kazdy bedzie tak krecil, 
zeby pic tyle ile chce uzasadniajac to tym, ze jeszcze jest w 
odpowiednich granicach.

I to jest problem, o ktorym ciagle zapominaja zwolennicy wprowadzenia 
zasady "wstrzemie¼liwosci" (zwanej dla ironii 'trze¼wo¶ci±').

Problem jest w tym, ze nawet przy zapisie o wstrzemie¼liwosci 
kilkadziesiat % instruktorow, ktorzy nie sa abstynenatmi musialoby sie 
zaczac ograniczac.
A o tym sie nie mowi.
Panuje powszechne przekonanie, ze 'jak juz zlikwidujemy abstynencje i 
wprowadzimy wstrzemie¼liwosc to zniknie hipokryzja i wszystko bedzie ok'.
A jest to niczym nieuzasadniona naiwnosc (u niektorych tylko naiwnosc, u 
niektorych wiecej).

Bo problem zwiazanym z instruktorami ZHP nie jest taki, ze od czasu do 
czasu lykna wino czy szampana, tylko taki, ze alkohol staje sie 
elementem ich zycia - zabawy, nawiazywania kontaktow, redukowania 
stresow, poprawiania sobie nastroju itp. itd.

Drugim problemem jest - wbrew hurraoptymistycznym marzeniom wielu 
instruktorow - calkowita fikcyjnosc pomyslu utrzymania w abstynencji 
wychowania w trze¼wosci osob ponizej 18. r.z. przez instruktorow, ktorzy 
sami pija.

I z tymi problemami wszyscy zwolennicy zmian powinni sie zmierzyc.

Powinni szczerze spojrzec na swoje propozycje, a potem je udoskonalic i 
poprawic. Bo na razie nie przedstawiaja niczego, co ma rêce i nogi.

pozdrawiam
olek








Wiêcej informacji o li¶cie dyskusyjnej Czuwaj