[Czuwaj] Harcerskie Idea³y - zaczynamy powtorki :)

Aleksander Senk senk w post.pl
Pon, 19 Lut 2007, 23:28:20 CET


Micha³ Górecki napisa³(a):
>> :) Chyba ¿artujesz?
>> Likwidacja zak³amania by³aby, gdyby wyeliminowaæ ca³kowicie nastêpuj±ce
>> punkty Prawa: 2, 4, 7, 9, 10 (ca³y!) a mo¿e tez i inne.
>>
> 
> Krzysiek no w³a¶nie nie!
> Czy wy nie widzicie tej ró¿nicy? Dam jeszcze raz przyk³ad.

No, widze, ze trzeba powtarzac raz jeszcze :P


> Mo¿na czasami nie byæ pogodnym. Mo¿na od czasu do czasu wywaliæ oszczêdno¶ci
> na co¶ - zupe³nie nieoszczêdnie. Itp. Ale to nie jest tak naprawdê powód,
> aby przyznaæ siê do niebycia ofiarnym, czy pogodnym!
> I tak ze wszystkimi punktami prawie.
> 
> Nie mo¿na czasem przestaæ byæ abstynentem na jaki¶ czas, na dzieñ, czy dwa!
> Nie mo¿na okazyjnie waln±æ lampki! Nie da siê. W jêzyku hiszpañskim s± dwa
> t³umaczenia s³owa "byæ". "Ser" oznacza byæ ogólnie. "Estar" byæ w danej
> chwili.

Po pierwsze - kwestia woli. (IMHO mniej istotna)
Mozna miec wole bycia karnym, oszczednym itp. i czasem polec w tych 
zamierzeniach.
Ale miec wole bycia abstynentem i polec to moze 16 latek. Nie 30.

A czemu istotna jest kwestia woli?
Bo "mam szczer± wolê" jest zasadnicze dla calego bycia harcerzem!!!

Po drugie - nie mozna nie byc abstynentem i ksztaltowac swoj charakter 
oraz promowac ten styl zycia wsrod innych. A tego wlasnie wymaga od na 
ten punkt. Czy nie doszedl list na ten temat? Chyba nawet Krzysiek Ci 
raz odpowiadal na Twoje pytanie powolujac sie na poglady tam wyrazone...
:)


> Idea totalnej abstynencji jest piêkn±... ide±! Jest niemo¿liwa. Czyli to
> ZAK£ADA, ¿e czê¶æ instruktorów bêdzie ¿y³a w zak³amaniu. 

Nie, no.. prosze... Przy takim ujeciu to zadne wymaganie nie ma sensu, 
bo zawsze znajdzie sie ktos, kto bedzie z czyms na bakier...


> Sprawê potêguje fakt, ¿e choæ nie wyobra¿am sobie instruktorów bêd±cych
> pogodnymi TYLKO dlatego, ¿e ka¿e tak PH i bêd±cymi pos³usznymi TYLKO dlatego
> ¿e mówi tak PH, to jak najbardziej wyobra¿am sobie (znam) abstynentów którzy
> s± nimi TYLKO dlatego, ¿e ka¿e tak PH!

Bo to sa ci instruktorzy, ktorzy osiagneli dopiero poziom podstawowy w 
drodze wyznaczanej przez ten punkt.
A jeszcze duzo przed nimi. Warto, by nad tym pracowali.
Godne szacunku jest jednak, ze przynajmniej zdecydowali sie byc w porz±dku.


> Zakaz. Prosty, prawny zakaz, z sankcjami i tym podobnymi rzeczami. Obecnie
> nie mo¿emy tego zapisaæ, bo harcerz nie pije :)


A co przeszkadza, by te konsekwencje juz teraz wprowadzaæ?
Chocby w sprawie picia na obozach?
Tu przepisy panstwowe by wystarczyly. Przy odrobinie dobrej woli.

No wlasnie.. odrobinie dobrej woli...
Ona sie nie pojawi, gdy zostanie zniesiona abstynencja. Ba! Tacy 
instruktorzy beda intensywnie opijac zwyciestwo :)


>> A chcia³bym, ¿eby pozwolono pracowaæ w spokoju tym, którym zale¿y na
>> abstynencji u dzieci.
> 
> Moje dzieci w dru¿ynie nie uprawiaj± seksu. Ju¿ nie raz o tym pisa³em. Nie
> mam problemów z t³umaczeniem im tego, choæ ja abstynentem w tej kwestii nie
> jestem :P Czy muszê to pisaæ po raz kolejny?


G00rek, na to tez juz odpowiadalismy mnostwo razy.
Wybacz, jezeli sprawie Ci przykrosc, ale powiem, ze Twoje tlumaczenie ma 
niewielki wplyw. Jezeli jakikolwiek.
Ma na to wplyw ich wewnetrzna gotowosc, obawy, wartosci promowane w 
kosciele, rodzinie itp.

A z abstynencja jest tak, ze jezeli instruktor nie pokaze, ze NAPRAWDE 
MOZNA NIE PIC, to harcerze nie uwierz±. Ba, wielu widzi, a nie wierzy... 
bo w Polsce bycie abstynentem to naprawde rzecz trudna do wyobrazenia :)

I brak abstynencji u instruktora sprawi, ze zaden z dzieciakow nie 
uwierzy w bajkê, ze warto nie pic, ze to cos daje.

> Krzysiek, ilu rodziców i nauczycieli w ró¿ne sposoby wychowuje dzieci do
> trze¼wo¶ci. Czy oni wszyscy s± abstynentami? Nie!
> NAPRAWDÊ s± sposoby...

Wychowuj±? G00rek... Nakaz, gro¼ba i kara to nie jest wychowanie.
Wychowujemy przez przyklad, przez promowanie wartosci swoim zyciem...

Wiec pijac "malo, kulturalnie" bedziemy uczyli mlodziez, jak pic malo i 
kulturalnie. Ale przeciez mlodziezy to 18 r.z. pic w ogole ma nie byc 
wolno! Wiec jakos metoda nie odpowiada celowi (Miales tropic 
nielogicznosci, to tu masz swietny przyklad!:))

Poza tym - ja nie uwierze w bajkê, ze do mlodego czlowieka moze 
przemawiac przyklad osoby pijacej malo.
Tak to juz  niestety jest, ze mlodych pociaga radykalizm. I to wlasnie 
wykorzystywalo harcerstwo, skauting od samego poczatku. Probowalo bowiem 
nakierowac mlodzienczy bunt na droge budntu przeciw zlu i radykalizm w 
czytelnosci postawy. To bylo naturalne.
A w ZHP, przy takich propozycjach, kolejna cecha metody odchodzi w 
zapomnienie...
(przyklad wlasny, naturalnosc... co bedzie nastepne?)

pozdrawiam
olek










Wiêcej informacji o li¶cie dyskusyjnej Czuwaj