[Czuwaj] Konsekwencje
Michał Górecki
g00rek64 w gmail.com
Czw, 22 Lut 2007, 19:31:47 CET
> -----Original Message-----
> From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net [mailto:czuwaj-
> bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of Aleksander Senk
> Sent: Thursday, February 22, 2007 7:23 PM
> To: Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.
> Subject: Re: [Czuwaj] Konsekwencje
> Tzn. dobrych pedagogow, niezlych organizatorow itp., tak?
>
> Chocby nie wiem, jak doskonalym pedagogiem byl jakis czlowiek, to
> jezeli
> nie byl nigdy w lesie to, nie bedzie dobrym instruktorem harcerskim.
> Podobnie jest z instruktorem, ktory po udanej imprezie harcerskiej
> ktorej szefowal, idzie sie - z innymi instruktorami - napic piwa, zeby
> uczcic sukces.
Nie Olek.
Dobrych pedagogów harcerskich, oszczędnych, ofiarnych, pogodnych, słownych,
skromnych, rozwiniętych duchowo, mających świetny kontakt z dzieciakami,
potrafiących wykonać niesamowite rzeczy na pionierce obozowej, będących
patriotami, znających umiar we wszystkim co robią, braterskich i przyjaznych
instruktorów, którzy raz na jakiś czas piją piwo, lub przysłowiowego
niemalże "szampana na sylwestra".
Takich instruktorów Olek.
Takich, którzy nie zapijają harcerskich imprez, nie przemycają browarów na
obóz, ale mających prywatne życie w którym zupełnie nie myślą o harcerstwie
sensu stricte, tylko podążają ścieżką ideałów które pozostałyby im w duchu,
nawet gdyby od jutra przestalibyć członkami ZHP.
Chciałbym taki zestaw, który spowoduje, że choćbym od jutra przestał być w
ZHP, to nic się w moim życiu od tej strony nie zmieni...
Nie szufladkuj proszę tych pijących instruktorów w ten sposób. Bezideowi
świetni wychowawcy, lub w ogóle pijusy i chlejusy (ok., ty tak nie robisz
ale inni tak)
Znam zbyt wielu takich instruktorów, żeby w tak dziecinny sposób dokonywać
kategoryzacji na "dobrych" i "złych". Jak w filmie po teleranku.
Powiem więcej - poznałem w swojej harcerskiej pracy setki instruktorów.
Często poruszałem ten temat, ot tak od niechcenia, czy jakoś inaczej. Z
racji pełnionych przeze mnie w ciągu ostatnich lat funkcji naprawdę poznałem
kawał harcerstwa i to z calutkiej Polski.
Ośmielam się stwierdzić - większość tych instruktorów o których mówię -
dobrych instruktorów, to nie abstynenci.
I ja na pewno nie pozbyłbym się ich ze związku.
I tu tkwi tak naprawdę cały problem. Wiem Dominik, że takie wyrzucenie
byłoby skuteczne jeśli chodzi np. o twoje otoczenie. Ale jeśli chodzi o
wiele osób które znam - byłoby to wylanie dziecka z kąpielą.
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj