[Czuwaj] Harcerskie idea³y

Darek Brzuska brzuska w mp.pl
Czw, 22 Lut 2007, 20:02:34 CET


Marcin Wasielewski napisa³
> Chyba wraca jak bumerang pytanie: Co/kto ma tu siê do czego
> dopasowywaæ? Ludzie do idea³ów czy idea³y do ludzi?
> Bo wed³ug mnie to pierwsze.

a Micha³ Górecki skomentowa³
> Brawo ch³opaki! Bo tak mo¿e wygl±daæ rozstrzyganie tej sprawy... na  
> poziomie dru¿ynowego :]
> No znudzenia bêdê powtarza³, ¿e zarz±dzanie CA£YM ruchem, czy organizacj±
> wygl±da "nieco" inaczej.

Niechc±cy, bo nie to chyba mia³e¶, Michale, na my¶li, powiedzia³e¶  
Marcinowi duu¿y komplement.
Otó¿ najw³a¶ciwszym rozstrzyganiem sprawy jest rozstrzyganie na poziomie  
dru¿ynowego!

Co wygl±da inaczej?
Kto tu jest, do ciê¿kiej (...), dla kogo?
Dru¿ynowi dla organizacji czy organizacja dla dru¿ynowych?
Czy nale¿y Twoj± wypowied¼ odczytaæ w ten sposób, ¿e z punktu widzenia  
dru¿ynowego nie nale¿y oceniaæ organizacji?
To po co komu taka organizacja?

> Po pierwsze to co chcê, potrafiê i nie potrafiê ja, czy moje wewnêtrzne
> walki z na³ogami s± na prawde bardzo ma³o wa¿ne. Bo instruktorzy, jak ju¿
> mówi³em s± tylko narzêdziem.
¦wiête s³owa Waszmo¶æ Pana. I narzêdzie powinno byæ odpowiednie do swojego  
zastosowania, niezbyt stêpione, niezbyt zu¿yte, niezbyt rozkalibrowane  
itp. Chyba, ¿e ró¿nimy siê z Tob± co do obszaru zastosowañ tego narzêdzia,  
co oczywi¶cie jest mo¿liwe.

> Po drugie - tworzymy to na przysz³o¶æ, dla innych. Dla tych którzy teraz
> maj± 8, a mo¿e 6 lat. A mo¿e 10.
> To oni s± najwa¿niejsi.
¦wiête s³owa Waszmo¶æ Pana.

> Kompletnie, ale kompletnie nie trafia do mnie w±tek z "nie mo¿emy  
> zmieniaæ, bo bêdzie nam ³atwiej".
Mo¿emy zmieniaæ. Wtedy bêdzie nam trudniej. Czyli wybierzemy gorsz± drogê  
do celu, mimo ¿e s± inne, lepsze. Chodzi nam o wyczyn czy o osi±ganie celu?

A ja ciebie do tej pory odbiera³em jako go¶cia, który nie lubi dzia³añ  
zachowawczych, który szuka lepszych dróg doj¶cia do celu.
¯eby nie by³o niejasno¶ci, dla mnie cele harcerskiej abstynencji okre¶la³  
ju¿ Krzysiek Ludwig w swoich listach. (Krzy¶ku, dla mnie awansowa³e¶ do  
grona klasyków. Powa¿nie.) Ja szukam najlepszych dróg do tych celów, i  
widzê je w harcerskiej abstynencji.

> Zawê¿a dyskusjê do poziomu takich licealnych ambicji.
Naprawdê musisz obra¿aæ ludzi? Lepiej siê od tego czujesz?

> Kompletnie mnie grzeje czy bêdzie mi ³atwiej czy trudniej.
A ja, jako in¿ynier, wolê wybieraæ optymalne rozwi±zania. BTW nie wiem,  
czy czasownika "grzeje" u¿ywasz w sensie pozytywnym czy pejoratywnym.

> To harcerze s± w centrum zainteresowania.
¦wiête s³owa Waszmo¶æ Pana.

> Zreszt± kwestia zainteresowania instruktorami to u nas ewenement w
> skautingu. Napisa³em trochê o tym w artykule "Kto ukrad³ harcerstwo",  
> który forumowicze z FPW ju¿ czytali.
> Mamy mnóstwo cia³ prowadzonych przez instruktorów dla instruktorów,  
> systemów
> dla instruktorów, spotkañ dla instruktorów, cia³ instruktorskich i tak
> dalej.
Rozumiem, ¿e Tobie to przeszkadza. A mo¿esz jaki¶ link do owego FPW? Bo ja  
nie dostrzegam problemu, mimo ¿e pracujê w tzw. pierwszej linii.

> Bo jak bêdziemy mieli wspania³ego, ideowego instruktora, to
> wychowanie jako¶ tak samo pstryk! :/ A to nie do koñca tak...
To poproszê, powiedz, jak lepiej wp³ywaæ na jako¶æ wychowania ni¿ poprzez  
kszta³towanie wspania³ych, ideowych instruktorów. Jako dru¿ynowy i  
wychowawca nowych instruktorów chêtnie siê tego dowiem.

hm. Darek Brzuska
254 Warszawska Dru¿yna Harcerska "Matecznik" im. Janka Bytnara "Rudego"

-- 
U¿ywam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com/mail/



Wiêcej informacji o li¶cie dyskusyjnej Czuwaj