[Czuwaj] Konsekwencje raz jeszcze

Michał Górecki g00rek64 w gmail.com
Pon, 26 Lut 2007, 15:05:18 CET



> -----Original Message-----
> From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net [mailto:czuwaj-
> bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of Aleksander Senk
> Sent: Monday, February 26, 2007 2:51 PM
> To: Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.
> Subject: [Czuwaj] Konsekwencje raz jeszcze


> Czy aby nie zapominasz o niebezpieczenstwach wynikajacych z wizji
> stworzenia zwiazku liczebnego, swietnie zarzadzanego, niezwykle
> czytelnego, znanego w mediach, doskonale sie prezentujacego itp.?

Olek, kto jak kto, ale dobrze zdajesz sobie sprawę, że to nie kwestia
kierunku, tylko złotego środka.

Jeśli chciałbym mieć w organizacji abstynentów, członków dochowujących
czystości przedmałżeńskiej, wegetarian i katolików, nie pijących czarnej
herbaty i kawy, mających określone waunki w rozwoju fizycznym (normy pompek,
skłonów, czas na 60 metrów) - wszystkie warunki na raz to pewnie ty byłbyś
wtedy piewcą niższej poprzeczki i POSZERZENIA zamiast POGŁĘBIENIA.

Jak już pisałem nie raz - pianie nad wyższością jakości nad ilością,
głębokości nad szerokością, czy wyższej poprzeczki nad niższą to jest
dyskusja czysto akademicka i nic nie wnosząca. Dobra na kuźnicę dla
wędrowników.
Nie rozmawiajmy w ten sposób, lista ta była zawsze listą instruktorską i
niech taką pozostanie.

Zresztą ja wiem, że ty wiesz o co mi chodzi :P

Nie chcę 5 milionów, ale nie chcę 20 tysięcy. Myślę że przy tej liczbie
mieszkańców Polski stać nas na jakieś 300-500 tysięcy członków. Aby być
znaną, liczącą się organizacją pozarządową o mocnym, ogólnopolskim
oddziaływaniu. Oczywiście silną ideowo i przede wszystkim skuteczną.

Ale to co ja twierdzę wogóle tego nie wyklucza.

Jeśli nie mamy do czegoś moralnego prawa to właśnie do tworzenia takiej
bardzo wąskiej elity, do tworzenia zamkniętej, doskonałej, nielicznej grupy.
To nie masoneria.

g00rek



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj