[Czuwaj] 4ż, było: Minął 2006 rok

[Michał Górecki]

Sławomir Waś napisał(a):
> Strona 4 Żywiołów jest porażająca. I nie mniej niepojące są wyniki tej
> firmy. A podejście do klienta nie wychodziło im od samego poczatku :-)
>   
Zacznę od tego tematu, bo chyba już tłumaczyłem to tyle razy, że 
myślałem, że ktoś zrozumie. Nie będe mówił o obsłudze, ani stronie 
internetowej tylko o wynikach finansowych. Sławek! Błagam, niech zajmą 
się tym ludzie którzy znają się na rzeczy! Bo ludzie wypowiadający się 
na tematy ekonomiczne w Radzie Naczelnej często schodzą poniżej poziomu 
kółka ekonomicznego w liceum ogólnokształcącym!!!

Powiem jeszcze raz, w prostych żołnierskich słowach.

1. Przedsiębiorstwo zależnie od branży czeka od roku do kilku lat na 
zysk w bilansie. W branży odzieżowej jest to na przykład około 7 lat.  
Oczekiwanie zysku po roku, czy dwóch zakrawa na paranoję, chodzenie z 
głową w chmurach i po prostu "idź stąd i nie wracaj". Nie wiem na jakiej 
zasadzie i według jakich współczynników założono, że pieniądze mają 
pojawić się w tak krótkim czasie. Kto zrobił analizę rynku, oszacował 
przychody, koszty, itp. Ja wiem , że pieniędzy brakuje ale sprężenie się 
i stęknięcie, nie zmieni zasad rynkowych. Dla przykładu  MASTERFOODS 
Polska odnotował zysk w bilansie po 8 latach.

2. Wynik w bilansie sam z  siebie nie świadczy o kondycji 
przedsiębiorstwa. Firma  która zarobiła  100 złotych i miała 200 złotych 
kosztów i firma która zarobiła 100 000 100 słotych i miała 100 000 200 
kosztów mają taki sam wynik. Ale różna kondycję.

3. W początkowych latach działalności przychody firmy kierowane są na 
inwestycję, aby zapewnić jej rozwój, nie na dywidendę, czytaj "przeżarcie"

4. Znakomita większość towarów przekazanych 4 żywiołom miała wartość 
równą zero, choć była wyceniona po wartości zakupu. Praktycznie 
niezbywalana. To obala mit o "milionach przekazanych 4ż".

5. Na reformę mundurową BYŁY OBIECANE PRZEZ DH MAŚLANKĘ KONKRETNE SUMY 
ze sprzedaży Harcturu. Reforma zostałą przeprowadzona za pomocą środków 
operacyjnych ze sprzedaży bieżącej, dlatego też nie miała takiego 
rozmachu jaki mogłaby mieć, stąd też trudności z dostawami.

6. Co mogę oczekiwać po komisji, która na swoim posiedzeniu dodaje 
składniki bilansu do sumy (!!!), czy też wypowiada się (nie w imieniu 
prywatnym członków, tylko jako Komisja RN przecież), że "wystrój 4 
żywioły mają nieharcerski i to nie tylko zdanie moje, ale też kolegów", 
czy "samemu mogliście zbudować". Jakaś totalna masakra.

Ja wiem, że są tam osoby, którym śni się po nocach, że audyt wykryje jak 
to pracownicy 4 żywiołów nachapali się pieniędzy, materiału mundurowego, 
którym wytapetowali sobie ściany w domach i butów oraz kurtek które 
sprzedają w weekendy na stadionie. Miłego marzenia.

Ja żałuję po prostu tych lat, które włożyłem w ten projekt, swojego 
życia które na to poświęciłem, bo robiłem to nierzadko 24 godziny na 
dobę i energii którą w to włożyłem. Ja, Darek, Olek i Chempik.

Dostałem za to nauczkę od życia - w tej organizacji coś takiego po 
prostu nie może się udać. Kilka tysięcy właścicieli - ekspertów od 
finansów, oczekujących, że od razu będzie jak w każdym dobrym sklepie 
outdoorowym i jeszcze po harcersku. Oraz garść harc-emerytów nie 
rozumiejących, że sklep ma podobać się młodym anie starym prykom. Gdzie 
tam wizja zbudowania sieci składnic, czyli takiego harcerskiego 
hipermarketu. Najwyżej warzywniaczek za rogiem. Skrzynka jabłek i zysk 
już jutro bedzie panie.

Oraz satysfakcję, że z kupy zgniłych kangurek połączonych z 
"komunistyczną" obsługą udało się wykrzesać coś, czym można było się 
spokojnie pochwalić. Oczywiście jeszcze długa droga, jeśli miałoby to 
porządnie stanąć na nogi, ale jeśli ktoś sobie przypomni jak wyglądało 
KDH i co jest teraz to chyba widac różnicę.

Chyba że ktoś SKŁADNICĘ HARCERSKĄ ocenia przez pryzmat kwot 
odprowadzanych do GK ZHP. Chciałbym takich osób pozbyć się z ruchu jak 
najszybciej. Bo taki ktoś po prostu chyba pewnych spraw nie rozumie i 
nie zrozumie.


pozdrawiam gorzko
g00rek