[Czuwaj] Likwidacja, Rada Naczelna
Michał Górecki
g00rek64 w gmail.com
Śro, 3 Sty 2007, 01:07:20 CET
Sławomir Waś napisał(a):
> Nie. Nie sugeruję. Od dawna się tego domagam! I jak trzeba to społecznie
> stworzę zespół, który za 500.000 zł rocznie zbuduje takie bratertswo z
> innymi narodami i nauczy wzajemnej tolerancji, że bardzo szybko przyzna mi
> druh rację. :-)
>
Rany, Sławku, co ty takiego zbudujesz za te pieniądze powiedz mi...
Przypomina mi się reklama MSTERCARD, którą sparafrazowałbym "braterstwo
z innymi organizacjami skautowymi - bezcenne".
A potem widzę te wszystkie uśmiechnięte twarze na Eurojamie, Jamboree,
Roverwayu, czy innych wyjazdach międzynarodowych. Tych harcerzy
wyjeżdżających za granicę, czy tych przyjmujących skautów z za granicy
na swoje obozy. Te drużyny, które za otrzymane środki remontują swoje
harcówki, czy realizują projekty swojego życia. I widzę wreszcie śp. dh.
Mirowskiego, który chyba przewraca się w grobie kiedy nazywasz to
wrzodem który trzeba przeciąć.
Policz teraz ile płaci za takie możliwości przeciętny członek ZHP. A że
to część składki, której GK z tak wspaniałą pomocą Rady Naczelnej nie
jest w stanie z chorągwi wyegzekfować? A to przepraszam. To chyba tu
leży problem.
Dodam dla tych, którzy nie do końca wiedzą, że organizacje nie należące
do struktur światowych praktycznie nie są uznawane na całym świecie jako
jakiekolwiek organizacje skautowe. A Polsce - jako członkowi
założycielowi tychże po prostu nie wypadałoby takich kroków czynić. To
jest nie do wyceny.
A prawdę mówiąc takie odwracanie się od świata + sugerowane w
sprawozdaniu zwiększenie środków na nadzór i kontrolę śmierdzi mi na
kilometr IV Rzeczpospolitą. Ale może właśnie to są takie czasy...
pozdrawiam
g00rek
P.S. uradźcie wreszcie drodzy włodarze jak zwiększyć ściagalność skłądek
od chorągwi. Bo ten wrzód dopiero śmierdzi na kilometr, a jakoś nikt nie
może sobie z nim poradzić. A przecież w RN są także komendanci chorągwi.
I co? Nie można krótko po męsku? Ile można kręcić się wokół tego tematu?
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj