[Czuwaj] Likwidacja, Rada Naczelna

[Daniel Dobrijałowski]

Dnia 03-01-2007, śro o godzinie 13:30 +0100, Seascout napisał(a):
> Wy to znaczy kto? Rada Naczelna?
> I zawsze mam zgadywać kogo jeszcze muszę zaprosić na spotkanie? GK nie
> może zadbać o to, aby wszystkie informacje były dostarczone nam PRZED
> podjęciem decyzji i na czas? 

Dnia 03-01-2007, śro o godzinie 13:42 +0100, Marcin Goleman napisał(a):
> Rafal proszę, po raz wtory uzywasz liczby mnogiej wymieniajac mnie także,
> proszę o czytanie ze zrozumieniem tego co pisze.

Ok to ja może się zbyt zagalopowałem udeżając do RN. Ale to chyba tylko
i wyłącznie dla tego iż RN wydaje mi się ciałem "mądrzejszym" i wyżej
przeze mnie ocenianym więc miałem nadzieje że jest w stanie zadbać o to
żeby to wszystko miało ręce i nogi. I tylko o to Was proszę.

Jeśli GK tego nie zrobi to ktoś przecież musi.

Ze swojej strony przepraszam. Mam jedynie żal teraz do tej niepojętej
dla mnie stuktóry(bo sprawa rozmywa się w GK i na szlaku komunikacyjnym
RN<->GK) że przez zwykła biurokrację możemy zostać w tyle na kolejne
kilka ładnych lat i do siebie że nie jestem w stanie nic z tym zrobić.

Pozdrawiam
Daniel Dobrijałowski