[Czuwaj] Zlot programowy - co z naturą?

Michał Górecki g00rek64 w gmail.com
Pią, 26 Sty 2007, 17:03:21 CET


Myślę, że oprócz wzniosłych tematów ideowych, które pewnie zdominują 
zjazd (a choć są ważne, to jak zwykle pewnie będzie ich za dużo) warto 
zastanowić się nad kwestiami stricte programowymi - taką nazwę ten zjazd 
w końcu nosi.

Pierwszy temat co NATURA. Przyroda.

Na początku kilka skautowych (tym razem bez niepodległości) przykładów.

Portugalia (Zarówno CNE i AEP, nie wiem jak guidki) jest mocno osadzona 
w naturze. Właściwie przeplata się ona z całym systemem sprawności i 
stopni. Chorwacja - organizacja dość młoda, też mocno stawia na naturę. 
Przyroda, jak w wielu innych przypadkach _jest częścią metody skautowej 
jako takiej!_

Słowem, nie da się zrobić żadnego stopnia bez wyjścia na dwór :)

I teraz przeciwwaga - Katalonia. Organizacja bez mundurów, bez 
"przymusu" przyrody. Stawia przede wszystkim na rozwój obywatelski, 
wychowanie międzykulturowe, itp. Przyroda jest ważna, ale nie jest "musem".

Jak ma być u nas? Jak mamy ją traktować?

Zupełna ucieczka od przyrody pewnie byłaby odejściem od "rdzenia" 
skautowego, bo jednak BP miał jasne podejście do tematu. Ale czy nie 
powinna być ona mocniej akcentowana?

I jak wysoko powinna sięgać?

Dziwnym nie jest (tm), że czasem można zrobić coś ŁATWIEJ bez przyrody. 
Ot wspomniane już kursy drużynowych. Spęd do szkoły, rzutnik, laptop, 
wydruki. Sto razy prościej. Ale czy nie prościej jest podciągnąć prąd do 
namiotu? Nie prościej jest jeść gotowe posiłki z pakietów? Nie prościej 
jest kupić gotowe meble na obóz?

I gdzie się podziewa harcerski klimat? Jak szeroko go zdefinujemy? Ale 
to już znowu szerszy i oddzielny wątek programowy, o którym pewnie też 
napiszę :] (korzystając, że śnieg nie pada i nie trzeba odgarniać ;)

Powinniśmy chyba na te pytania sobie odpowiedzieć.

pozdrawiam
g00rek


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj