[Czuwaj] Re: księgowość

[Janusz Sikorski]

>  Niemniej nie widzę w dalszym ciągu powodu dla
>> którego NIE MOGĘ DOSTAĆ KASY Z HUFCA w sposób przewidziany ustaloną
>> praktyką księgową.
>
> Dlaczego nie możesz? wydaje mi się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby
> pieniądze wpłacone do kasy (banku) hufca wypłacić drużynie, drużyna  
> wystawi
> na to swoje KP, a hufiec KW. W zachodniopomorskiej wystawia się KW.
>
> cyrek

Taaa baardzo śmieszne ;)
Jakoś nie widzę możliwości rozliczania sie w Twojej choragwi. W Śląskiej  
NIE MA KW (według oświadczenia druhny Komendanti Hufca...)


>
> Problemy pojawiaja się także gdy dotarcie do KH
> wymaga ponad godzinę (lub więcej) czasu.
> Wtedy zaczyna być to przerost formy nad treścią.


Oj takich przypadków jest więcej, np ktoś w komendzie jest raz w  
tygodniu...


>> Dodam jeszcze, że iść dalej w tym kierunku, i ustalić, że obozy
>> niezatrudsniające księgowego w ramach rozliczenia dostarczają do KH
>> jedynie faktury i wpłacają saldo, resztę dokumentacji prowadzi hufiec.
>>
>
> Realnie i tak celowe będzie prowadzenie "roboczej" książki kasowej.
> Choćby po to by komendant obozu "panował nad kasą".
>
> Czesław

Nic nie stoi na przeszkodzie by prowadzić raport kasowy, taki normalny,  
żadnych udziwnień.



>> Sikor, ale o ile problem z chorągwiamy chyba leży w ich istnieniu, a nie
>> implementacji, o tyle problem z OKK leży chyba w implementacji. Pisałęm  
>> o
>> wood badge... Gdyby kursy były w takich klimatach, to jednak nie  
>> wystarczy
>> doktorat z pedagogiki. Bo jednak harcerstwo ma swój sposób wychowania i
>> kształcenia i TEGO sposobu powinniśmy się nauczyć...

> Chodzi Ci o szary papier i flamastry, bo tego uczą na kursach...

hehehe to chyba widzieliśmy podobne kursy, no ale wiesz jeden obraz wart  
jest tysiąca słów...