[Czuwaj] wniosek komendantów chorągwi

Wojciech Konieczny wojtek w sicz.net
Pon, 4 Cze 2007, 16:55:12 CEST


Witam
Osobiście uważam że to czy przyjmiemy model przedwojenny, obowiązujący w 
ZHR, czy jakikolwiek inny jest sprawą absolutnie drugorzędną.
Ważne są dwie rzeczy:
1. Zarządzanie organizacją musi być efektywne i dostosowane do obecnych 
potrzeb
2. Zbyt duża władza nie może być skupiona w jednym miejscu - 
poszczególne władze muszą być wybierane w taki sposób i muszą mieć takie 
kompetencje, aby organizacja sama się stabilizowała. (mówiąc mniej 
elegancko - poszczególne władze muszą się "wzajemnie pilnować").

Obawiam się że pomysł przedstawiony na zjeździe przez Komendantów dąży 
do takiego zachwiania, w dodatku z takim przesunięciem "ośrodków 
decyzyjnych", które w efekcie spowodują osłabienie wszystkich władz 
naczelnych, co z kolei w efekcie może doprowadzić wręcz do rozpadu 
jedności Związku.

Pozdrawiam
Wojtek Konieczny
członek RN ZHP





Kamil Wais pisze:
> Wiadomość od: Pawel Dobosz 
> E-mail: pawel.dobosz w interia.pl
> Data: poniedziałek 4 czerwca 2007 (14:39:04) 
> Temat: Re: [Czuwaj] wniosek komendantów chorągwi
> 
> 
> PD> Witam,
> 
> PD> Z całym szacunkiem dla druhów komendantów chorągwi, ale pomysł, który
> [...]
> PD> Propozycje przedstawione na Zjeździe [...] I z tego, co się
> PD> orientuję nawiązują do tradycji harcerstwa przedwojennego.
> [...]
> 
> Pawle, z całą autentyczną sympatią i szacunkiem jaki mam do Ciebie -
> przekonany jestem, że tutaj poszedłeś w całkowicie nieprawdziwym kierunku.
> :)
> 
> W mojej opinii proponowane przez KCh rozwiązania nie mają NIC z
> przedwojennych rozwiazań organizacyjnych. (!)
> 
> Oczywiście możemy się spierać o jakieś szczegółowe regulacje, ale
> model funkcjonowania organizacji i zapisy statutowe w
> harcerstwie międzywojennym (które tez się zresztą zmieniało -
> statut zmieniał się istotnie pare razy, w tym raz mocno w 1930r.
> kiedy to nie został zatwierdzony przez władze państwowe)
> a już model współczesny (i zwłaszcza ten do którego dążą komendanci
> chorągwi) to dwa zupełnie różne światy. Nie mówią już o intencjach
> wnioskodawców.
> 
> Dlatego stanowczo proszę, nie sugerujmy nikomu, że dzisiaj komendaci
> chorągwi swoim wnioskiem nawiazują do tradycji harcerstwa przedwojennego,
> bo to ujma na honorze dla naszych przedwojennych poprzedników.
> 
> Jeśli ktokolwiek ma jeszcze co do tego wątpliwości, a nie chce
> uwierzyć mi na słowo, to jestem gotów dalej kontynuowac ten wątek dyskusji
> na konkretne już argumenty lub odesłać takie osoby do odpowiednich
> materiałów źródłowych.
> 
>> pozdrawiam,
>> Paweł Dobosz,
>> Kierownik Wydziału Wdrażania Strategii GK ZHP
> 
> pozdrawiam,
> Kamil Wais,
> Instruktor Wydziału Badań i Analiz GK ZHP
> 
> 
> 
> 



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj