ODP: [Czuwaj] Zapis
Rafal Bednarczyk
komendant w jamboree2007.zhp.pl
Nie, 10 Cze 2007, 01:07:24 CEST
Witam wszystkich,
Michal Gorecki byl uprzejmy napisac:
> Bo wychowujemy do POKOJU. I cieszę się niezmiernie się ciesze z tego
> zjazdu, właśnie dlatego że wreszcie powiedzieliśmy to sobie jasno.
> Choć BP powiedział to już dawno temu... I nie ma to nic wspólnego ani
> z nasz ówczesną sytuacją, ani tym bardziej z obecną, z nasza historią,
> czy czymkolwiek innym. To po prostu niezgodne z ideą naszego ruchu.
no tak.
A ja wlasnie razem z komendantka ds programu w naszym
kontyngencie jamborowym przegladamy film wyprodukowany przez WOSM
na 100-lecie skautingu. I coz tam znajdujemy:
- na pomysl skautingu bardzo mocno wplynal test pomocniczej wojskowej
sluzby chlopcow zorganizowanej podczas oblezenia Mafeking
- BP byl slynnym bohaterem wojennym znanym w 1900 powszechnie
z powodu obrony Mafekingu i jego wojenne bohaterstwo bylo
swietowane na ulicach Londynu przez okragly tydzien
- nad obozem na Brownsea powiewala flaga brytyjska postrzelana
podczas obrony Mafeking
- jedna z 12 rzeczy jaka BP zawarl w programie tego pierwszego
obozu byl patriotyzm tak wlasnie literalnie nazwany przez BP
- jeden z bohaterow I wojny swiatowej skaut Jack ranny podczas
bitwy morskiej zostal uhonorowany przez BP specjalnym
brazowym medalem w uznaniu bohaterstwa na polu
walki - jego pogrzeb zgromadzil kilka tysiecy ludzi i wszyscy
wiedzeili powszechnie ze Jack byl skautem
- symbol pierwszego kursu instruktorskiego do dzisiaj funkcjonujacy
w swiecie skautowym jako tzw. Wood Badge to czesc naszyjnika
wodza Zulusow jaki BP pozyskal podczas wojskowej operacji
przeciwko Zulusom
Oczywiscie mozna dalej mnozyc przyklady faktow z zycia
tworcy skautingu, z ktorych wynika ze skauting u zarania
swoich dziejow byl ruchem patriotycznym i mocno zwiazanym
z obronnoscia, a nawet armia brytyjska bezposrednio, ale po co?
Oczywiscie mozna odrzucic historie poczatkow harcerstwa
jako organizacji ewidentnie narodowowyzwolenczej gdzie
literalne wychowanie wojskowe bylo jego podstawa.
Ja sie bardzo ciesze z ostatniego zjazdu programowego ZHP
ze miazdzaca przewaga glosow odrzucil projekt "nie jestesmy
organizacja paramilitarna" bo poki co ZHP organizacja
dzieci kwiatow nie jest i nie bedzie.
NIe znaczy to oczywiscie, ze druzyny harcerskie maja
zastepowac druzyny "Strzelca" czy kluby militarne. Ale
nie znaczy to rowniez, ze mamy zrezygnowac z polskiej
musztry, mundurow, przygotowania do obrony przed kleskami
zywiolowymi - tego wymaga od nas spoleczenstwo i pewnie
jest to jedna z najbardziej czytelnych rol harcerstwa
w tym spoleczenstwie. I to nas tez odroznia od innych
organizacji w WOSM mimo, ze zarowno niektorym
w WOSM i w ZHP sie to nie podoba.
pozdrawiam wszystkich
R. Bednarczyk
-----------------------------------------------
hm Rafal Bednarczyk
komendant kontyngentu
www.jamboree2007.zhp.pl
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj