[Czuwaj] Absolutorium

[Marcin Bednarski]

Dnia niedziela, 17 czerwca 2007, Sławomir Waś napisał:

> Dziękuję tu Ani i Rafałowi, Ryszardowi, Kasi Krawczyk i Andrzejowi
> Starskiemu bo miałem inne zdanie w tej kwestii.

Ja dziękuję także wszystkim innym, którzy przyczynili się do tego, że te 
rzeczywiście wyczekiwane zmiany zdają się coraż bliższe. Wczoraj po południu 
wsiadłem w samochód i pojechałem na doroczny biwak szczepu, którego do 
niedawna byłem komendantem.

Wieczorem przy ognisku rozmawiałem z drużynowymi i przybocznymi o sytuacji w 
ZHP. Większość z nich wiedziała o propozycji komendantów chorągwi. 
Powiedziałem im, że Rada Naczelna obraduje właśnie teraz i być może z biwaku 
wrócą do innego stowarzyszenia. Rozmawialiśmy też o tym, jakby mogło być, 
żeby im było najlepiej, najłatwiej pracować. Dziękuję, że w lesie przy 
ognisku mogłem z nimi rozmawiać o rzeczach ważnych w ZHP, że wreszcie 
skończyła się stagnacja, że także mogli poczuć ile od nich w przyszłości 
zależy, że mogłem ich z pełną odpowiedzialnością prosić aby sami też brali na 
siebie w przyszłości odpowiedzialność za związek, żeby nie rezygnowali.

Przyłączam się także do wyrazów szacunku dla tych, którzy nie poszli tą samą 
drogą co Przewodniczący. Wiem, że sam być może nie miałbym tyle cierpliwości, 
ale zaiste to byłą słuszna decyzja.



-- 
Czuwaj!

parasol
-------------------------------------------------
Marcin Bednarski parasol(at)harcerstwo.net
Namiestnik harcerski :: Hufiec Warszawa-Żoliborz
http://arkadia.wawrzyszew.net
-------------------------------------------------
"Choć droga jest bez końca. Pozornie bez znaczenia.
 Mniemam, że mam powody by drogi swej nie zmieniać"