Re: RE: [Czuwaj] tylko wspópraca

Michał Górecki g00rek64 w gmail.com
Pon, 18 Cze 2007, 13:18:11 CEST


18-06-07, Iwona Jakimowicz <ijakimowicz w wp.pl> napisał(a):

> g00rek,
> to moze zarzutem nie powinien tu byc brak pomyslu i woli dzialania, a
> brak wspolpracy poszczegolnych członków GK, a moze brak madrego
> zarzadzaia, zeby nie powiedziec jakiegokolwiek oraz wsparcia przez
> naczelniczke.
> Sam kiedys powiedziales, ze jak osobno z tymi ludzmi sie spotykasz i
> rozmawiasz, to sie zgadzacie w pogladach i chcecie czesto tego samego.
> Osadzac jest latwo, ale probować przebrnąć ze swoimi pomyslami dużo
> trudniej.
> Ja tez sie zgadzam, ze ta GK jako calosc nie wywiazala sie ze swoich
> obowiazkow. Ale wiem, tez ze dużą nie sprawiedliwościa jest ocena
> wszystkich jedna miarka i mówienie, że wszystkim chodziło tylko o
> stołki. Wiem tez, ze wielu pracownikow GK nie zasluguje, na przydomek
> "nieudacznicy".

Ja jestem człowiekiem, który stara się żyć w zgodzie z jak największa
liczbą osób. (No oprócz zawziętych militarystów ;))))

I rzeczywiście w rozmowach z poszczególnymi członkami GK, czy
instruktorami GK widac dużo dobrych pomysłów, chęci, itp.

Przynajmniej tam i przynajmniej u większości nie ma chęci działania "w
celu umyślnego rozwalania drużyn". Jest wiele zaniedbań, jest wiele
niezrozumienia pewnych kwestii, złego ustawienia priorytetów, czy
wreszcie zarządzania.

Nie ma koordynacji. Byłem mniej lub bliżej GK popredniej kadencji i
myslałem, że tam nie było zespołu. Ale teraz jest zupełny chaos.
Dopiero wspólny WRÓG (RN, czy CKR) potrafi zjednoczyć - jak zwykle.

Ale to obrona a nie konstruktywne działanie.

Wiele wydziałów ma pomysły jak działać, ale np nie ma kasy. A tej nie
ma, bo GK nie jest wystarczająca stanowcza w pozyskiwaniu jej od
chorągwi.

Jest skupienie na kasie, na realcjach i na dotacjach. Zero skupienia
na naszych problemach metodycznych i organizacyjnych. Wielu
instruktorów spędza tam cały dzień i noc pracując, ale to ma mizerne
rezultaty, bo... nie ma zarządzania dobrego i para idzie w gwizdek. No
ale jak ktoś przepracował ileś godzin i się go krytykuje, to jst
zły...

***

Ale jeśli chodzi o korpus to mamy tutaj zupełnie inną sytuację. To nie
jest zły nacisk, nieumiejętne działanie, czy brak wizji. To celowe
działanie destrukcyjne i politykierstwo. To zupełnie inna klasa
działań.

Ale ja na swój sposób się cieszę. Wyszliśmy z szarości. Teraz będzie
albo biało, albo czarno. Baronowie chcą wreszcie zalegalizowac swoją
władzę nad innymi władzami. I potwierdzić administracyjno - betonowy
charakter tej organizacji.

Więc albo im się uda i będzie rozłam, albo sytuacja sie oczyści, wrzód
pęknie i zajmiemy się zmywaniem ropy.

g00rek


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj