[Czuwaj] Re: Nowa instrukcja sanitarna
Dominik Jan Domin
djdomin w biol.uni.torun.pl
Czw, 28 Cze 2007, 11:06:51 CEST
----- Original Message -----
From: "Janusz Sikorski" <jsikorski w wp.pl>
To: <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Thursday, 28 June 2007 10:28
Subject: [Czuwaj] Re: Nowa instrukcja sanitarna
>> d. Przy ustępie powinien znajdować się:
>> *papier toaletowy."
>
>
> Hmmm smutne.
Smutne.
Nawet w kwestii wyposażenia toi-toja. Ile uczymy dzieciaki, aby myły ręce?
Po naszej latrynie myją. A po toi-toju? Takie to czyste, ze już nie
potrzeba? :)
> Jak sobie wyobrażają obóz drużyny w leśnej głuszy ? A co do tego
> niszczenia przyrody... Sorki ale to bzdura. Człowiek jest jej częścią i
> jej nie niszczy tylko wpływa na nią. Zawsze coś się kończy a coś zaczyna.
> Przykładem może byc wielki pożar lasu który pustoszy całe hektary w sposób
> nieporównywalny do miliona latryn. I co ? Już po kilkunastu latach okazuje
> się, że pożar ten ma zbawienny wpływ na środowisko.
Wiesz Januszu - zależy gdzie. W jakim klimacie, jaki las.
I co rozumiemy jako "las".
W Borach Tucholskich masz spory obszar po olbrzymim pożarze w międzywojniu.
Obecnie go rabią w wieku lat 70, bo to drewno i tak jest do d... Tak więc
las z punktuu widzenia leśnika sporo traci.
A z punktu widzenia przyrodnika? W Polsce nie ma lasów, są tylko plantacje
drzew :)
>Ale cóż pewne rzeczy trudno zrozumieć. Jeszcze coś do szkodliwości
>ścieków. Na całym świecie dawno już odchodzi sie od zbiorników szczelnych
>(szambo) na rzecz przydomowych oczyszczalni a różnica pomiędzy przydomową
>oczyszczalnią a latryną jest ogromna chociażby ze względu na obecność w
>tej pierwszej dużej ilości detergentów. Dlaczego się odchodzi od szamb? Bo
>przetworzenie przez nature ścieków w 1000 miejscach rozproszonych zawsze
>będzie skuteczniejsze niż przetważanie w wielkiej cuchnącej i trującej
>oczyszczalni scieków.
Niedokładnie.
Szamba mają to do siebie, że sa często dziurawe. I uciążliwe w obsłudze. To
raz.
Dwa: Budowana jest kanalizacja jako rozwiązanie problemu szamb. Finansowane
np. w Polsce przez UE.
Trzy: Oczyszczanie, czyli wspomniana przez Rafała PŁYTKA LATRYNA lub LATRYNA
ROZPROSZONA. Nie dół głęboki na chłopa. Nie dół wykopany 2 metry od jeziora
(w miejscu, gdzie akurat nie ma buforu szuwarowego).
>My jako ZHP od dłuższego czasu juz wleczemy sie w ogonie zmian i zamiast
>np wprowadzić odpowiedni rodzaj bakteri wsypywanych do latryny to
>wprowadzamy TOI-TOI-e na które całkiem pokaźna liczba osób jest uczulona
>(chodzi o chemie która jest tam stosowana) No ale uczulanie ludzi coraz
>większą ilością plastiku i chemi wokół powoli staje się naszą ludzką
>specjalnością. :/
A tu się zgadzam całkowicie. My jako ZHP się wleczemy tak w ogonie i tak
wiążemy ręce, że łatwiej zrobić obóz skautowy poza ZHP niż w ramach tej
organizacji. Co do harcerskiego się nie wypowiadam, bo dla niektórych
oznacza to "kolonie w budynku na bazie z full obługą i zajęciami
świetlicowymi".
DJD
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj