[Czuwaj] Prawo -długie

Marcin Wojtczak majcin w autograf.pl
Nie, 11 Mar 2007, 20:05:43 CET


Ponieważ zdarza mi sie sotatnio spojrzeć na Prawo Harcerskie niejako z 
zewnątrz, jako pedagog i socjoterapeuta, coraz częściej dochodzę do 
wniosku, że składa sie ono w większości z zapisów niezrozumiałych , 
głupich lub szkodliwych.

punkt 1
W obecnym kształcie odwołuje się ono do Przyrzeczenia, co jest 
ewiedentnym błedem redakcyjnym (historii tego zapisu nie będę 
powtarzał). Ponadto tekst Przyrzeczenia sugeruje, że:
a) do harcerstwa wstępuje się na całe życie i opuszczenie organizacji 
jest swego rodzaju zdradą
b) harcerz nie ma prawa zająć się sobą, bo całym zyciem ma słuzyć Bogu, 
Polsce i bliźnim
takie sformułowania były zrozumiałe w czasie walki o niepodległość 
Polski, ale obenie jest zdecywdownie nie na miejscu
sprostowanie tych dwóch błednych przekonań jest konieczne juz na wstepie 
pracy z PH.
Dodam jszcze, że takich błędów nie zwiera oryginalna angielska wersja 
Przyrzeczania Skautowego.
I że zadowalająca jest wersja 1 punktu z 1932 roku.

punkt 2
Wymaga odwołania się do legendarnej wersji życiorysu Zawiszy Czarnego. 
Nie rozumiem, dlaczego obowiązek dotrzymywania słowa trzeba budować na 
postaci półlegendarnej, a nie mozna zapisac go wprost.

punkt 3
słowo bliźnie jest nieco przestarzałe i poza językiem kościelnym 
wychodzi z użycia

punkt 4
jw.

punkt 5
a) punkt te stwarza problemy interpretacyjne w odniesieniu do dziewczym
b) jest on zdudowany na legendarnych (żekłbym bajkowych) wyobrażeniach o 
rycerstwie, u każdego, kto sięgnie do jakichkolwiek źródeł opisujących 
średniowiecze w miarę realistycznie pojęcie "rycerskości" staje się 
bardzo watpliwe

punkt 6.
okreslenie "miłuje przyrodę" jest bardzo niejasne (niektórzy 
nastolatkowi nazywaja to zoofilią)

punkt 7
a) słowo karny oznacza bezwględne posłuszeństwo przełozonym, a naszym 
celem jest wychowanie człowieka, który ma wlasne poglądy i potrafi ich 
bronic nawet przed przełozonym
b) znam rodziny swoich wyhowanków i w wielu przypadkach zdecydowanie 
odradzałbym i posłuszeństwo rodzicom, zresztą harcerz "wychodzący" z 
harcerstwa pownien być osobą samodzielnie o sobie dydującą, a nie 
posłuszną rodzicom.

punkt 8
osoba zawsze pogodna, to kaleka emocjonalny nieumiejący wyrażac swoich 
uczuć, albo osoba bardza zachamowana, albo wręcz niebezpieczna w 
systuacji gdy nie da rady stłumic swoich uczuć.

punkt 9
to jest jedyny punkt, do którego nie mam uwag

punkt 10
odwołuje się do bardzo niejasnego pojęcia "czystości", jest to worek bez 
dna, w który mozna wepchnąć wszystko, od zakazu bluźnienia po 
abstynencję seksualną (także w myśli). Tenkt punkt bez komentarza 
praktycznie nie istnieje.

Na szczęscie nikt nie każe traktować tego tekstu literalnie, tylko w 
związku z tym, oprócz samego PH trzeba znać też komentarz do niego. Daje 
to też bardzo szeroką mozliwość interpretacji, az do takiej, która 
praktycznie likwiduje jego jakiekolwiek działania.

Jak dla mnie najlepszą z dotychczasowych była bydgoska redakcja Prawa 
itą z niewielkimi zmianami bym zaproponował jako podstawę dyskusji

1.        Harcerz służy Bogu i Polsce i sumiennie spełnia swoje obowiązki.

2.       Harcerz chce zmieniać siebie i świat na lepsze.

3.       Harcerz stara się rozumieć siebie, rozwija swoje zdolności i 
zamiłowania.

4.       Harcerz chce wiedzieć więcej niż wie, umieć więcej niż umie.

5.       Harcerz myśli samodzielnie i działa skutecznie.

6.       Harcerz jest uczciwy, dzielny i odpowiedzialny, można na niego 
liczyć.

7.       Harcerz jest życzliwy, uczynny i opiekuńczy.

8.       Harcerz jest gospodarny, szanuje pracę własną i innych.

9.       Harcerz poznaje i chroni przyrodę.

10.     Harcerz dba o sprawność i zdrowie, nie ulega nałogom, nie pali 
tytoniu, nie pije napojów alkoholowych, nie próbuje narkotyków.

Marcin Wojtczak



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj