[Czuwaj] druhowanie
Tomasz Kozik
tkozik w amu.edu.pl
Czw, 29 Lis 2007, 13:25:46 CET
> Owszem dzisiaj zast?puje "pan". Za to na pocz?tku XX wieku by?a form?
> lekkiego spoufalania si? - forma po?redni? mi?dzy "pan" a "ty". Ze strony
> harcerzy by?a raczej zdeformalizowaniem ni? sformalizowaniem
> mi?dzyludzkich stosunków.
>
> -------------
>
> Na pewno?
No co¿, jeszcze nie ¿y³em w tamtych czasach, wiêc z autopsji powiedzieæ
tego nie mogê. Ale czyta³em np. wspomnienia ówczesnych kleryków-harcerzy,
którzy mogli swoim prze³o¿onym (czêsto ogólnopolskiej s³awy) mówiæ per
"druhu": byli lekko zszokowani w³a¶nie mozliwo¶ci± takiego spoufalania
siê.
(Nawiasem anegdotycznie mówi±c, form± przej¶ciow± miêdzy "pan" a "ty" by³o
równie¿ "wy". Tak zwraca³ siê do mnie kiedy¶ pewien stary harcmistrz, a
jak ja, nieprzywyczajony, odruchowo odpowiada³em "my" to z kolei on tego
nie móg³ zrozumieæ, pytaj±c: "co, w liczbie mnogiej?".)
> Owszem, "druhowanie" by?o zdeformalizowaniem stosunków. No i wówczas s?owo
> druh / druhna nios?o tre??, inn? ni? "obywatel na weselu".
Sorry, ale zupe³nie nie wiem, jak± tre¶æ niesie "obywatel na weselu".
Wola³bym okre¶lenie bardziej przejrzyste - no, chyba ¿e inni rozumiej±.
> Obecnie druhowanie jest archaizmem i usztywnianiem stosunków.
>
> Nie zamierzam ocenia?, na ile to dobre w naszych czasach.
A jednak okre¶lenie czego¶ archaizmem jest ju¿ samo w sobie ocen± - gdy¿
potocznie rozumiane ma konotacjê negatywn±.
(Ale nie wiem, czy warto kontynuowaæ tego typu dyskusjê)
Tomasz Kozik
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj