[Czuwaj] arsenał -Mokotów dziękuje

Marcin A. oslo201 w poczta.fm
Czw, 3 Kwi 2008, 10:22:05 CEST


Mokotów dziękuje tym, którzy wspierają organizatorów rajdu Arsenał 
swoimi życzliwymi i pełnymi troski o harcerstwo uwagami i komentarzami. 
To z pewnością braterstwo podpowiada ...

Mokotów dziękuje również tym, którzy mimo licznych zapowiedzi, że pokaz 
będzie współczesny, z uporem powtarzali - będzie rekonstrukcja 
historyczna (łącznie z niektórymi dziennikarzami niestety)

Mokotów dziękuje za konstruktywną krytykę - za uwagi o zabijaniu 
Niemców, gwałceniu kobiet przez żołdaków, furgonetkach do przewozu 
bułek, itd itd.

Mokotów wdzięczny jest za wypowiedzi o "babraniu się w tym (czym?) przy 
jednoczesnym braku programu". Przecież słowa wypowiada osoba doskonale 
zorientowana w programie 38 Rajdu Arsenał...

A Pan Blumsztajn to się skompromitował tą publikacją, pisząc o 
historycznej rekonstrukcji - najwyraźniej w ogóle tam nie był.

Dziękujemy, dziękujemy!

Czytam te smutne wypowiedzi na temat Rajdu Arsenał  i mnie ogarnia żal i 
złość. Marzę o tym, aby spotkać  tych, którzy tak ochoczo debatują o 
Rajdzie niewiele o nim wiedząc i powiedzieć im w oczy, co myślę. Nie 
mogę jednak na to liczyć, więc piszę. To co robicie nie ma nic wspólnego 
z harcerskim stylem współpracy. Wyobraźcie sobie, jak krzepiące dla 
organizatorów Rajdu, do którego przygotowania trwają pół roku, są te 
Wasze uwagi i komentarze. Nie ma w tym za grosz troski i życzliwości. 
Sam uważam, że często się w harcerstwie głaszczemy i jestem zwolennikiem 
otwartości, i mówienia sobie nawet trudnych rzeczy. Ale rzeczowo, 
merytorycznie! A tymczasem z listy Czuwaj możemy usłyszeć co - 
narzekanie, malkontenctwo. I czemu służy ta słowna szermierka?

Czy ktokolwiek napisał coś życzliwego na liście Czuwaj odnośnie 
Arsenału? Choćby zwykłe "Druhowie, jak Wam wyszedł rajd?" albo nawet 
"Popracujcie w przyszłym roku nad...." Ale niestety - czytamy "żenada", 
"farsa", "szkoda słów". I to od instruktorów od których spodziewamy się 
braterskiego wyczucia, harcmistrzów w większości, jak sądzę. To 
prawdziwe wsparcie dla ludzi, którzy poświęcają się społecznie 
harcerstwu. Dziwi mnie też z jaką łatwością Druhowie z listy wchodzą w 
rolę recenzentów. Ja bym się wstydził wypisywać takie pierdoły, przy 
jednoczesnym nawoływaniu do naśladowania bohaterów "w warstwie wyższej 
niż sama walka". Bo nasi bohaterowie na pewno tyle bez sensu nie 
chrzanili (przepraszam), tylko działali. Mokotów  zaś działa i wyciąga 
wnioski z udanego Rajdu. Choćby taki, że warto następnym razem przy 
jakimś pokazie zawalczyć o telebim (w tym roku był dla nas niestety zbyt 
drogi), ponieważ miejsce nie sprzyja gromadzeniu dużej widowni; albo 
taki, że dziennikarzy warto zgromadzić w wydzielonym miejscu i nie przed 
widownią, bo zasłaniają; albo taki, że narrator do krótkiego pokazu 
powinien lepiej widzów przygotować, aby nie było rozczarowania, itd itd. 
Jak widać z wyciąganiem słusznych chyba wniosków radzimy sobie. Jednak o 
ile milej byłoby usłyszeć choć jeden z tych, w miejsce słów "żenada", 
"farsa", "szkoda słów"...

A na serio dziękujemy  autorom życzliwych (choć czasem też krytycznych) 
ocen w księdze gości na stronie Rajdu.

Życzę wszystkim miłego dnia, mimo wszystko!

Czuwaj!

phm. Marcin Adamski
komendant











----------------------------------------------------------------------
Sprawdz, czy jestes godzien miana Prawdziwego Internauty!
Kliknij >>> http://link.interia.pl/f1d6d



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj